Super Express załatwił Małyszowi 40 tys. zł

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wkrótce konto Adama Małysza wzbogaci się o 40 tys. zł. Wszystko dzięki dziennikarzowi Super Expressu - Dariuszowi Chrabałowskiemu, który przygotowywał dane do "Złotej Setki", czyli listy najlepiej zarabiających polskich sportowców.

W tym artykule dowiesz się o:

Dziennikarz wykrył, że Małysz (40 tys. zł.) i Justyna Kowalczyk (77 tys. zł.) nie dostali nagród od Ministerstwa Sportu za medale wywalczone w Vancouver. Polski Związek Narciarski nie wystąpił o te nagrody dla naszych medalistów IO. - Gdyby nie "Super Express", nawet bym nie wiedział, że należy mi się taka premia. Cieszę się, że znaleźliście dla mnie te pieniądze - powiedział Małysz, który zadeklarował butelkę dobrego wina dla dziennikarza Super Expressu.

Miejmy nadzieję, że Małysz i Kowalczyk zdobędą medale podczas mistrzostw świata w Oslo i wtedy nikt nie zapomni o premiach dla nich.

Źródło: Super Express.

Źródło artykułu: