Austriacy znów "górą" w Oslo, Małysz tuż za "10"

Gregor Schlierenzauer okazał się najlepszy podczas czwartkowego konkursu skoków na dużym obiekcie HS 134 w Oslo. Drugie miejsce z minimalną stratą do swojego młodszego rodaka zajął Thomas Morgenstern, a na najniższym stopniu podium stanął Simon Ammann. Mocno przeciętny start odnotowali Polacy - jedenasty był Adam Małysz, dziewiętnasty Kamil Stoch, a dwudziesty pierwszy Piotr Żyła.

Maciej Mikołajczyk
Maciej Mikołajczyk
Cztery złote medale i dwa srebrne - tak przedstawia się nieprawdopodobny bilans dotychczasowych startów austriackich skoczków podczas tylko tegorocznej edycji mistrzostw świata. Tym razem najwyższą notę otrzymał nie bezkonkurencyjny do tej pory Thomas Morgenstern, ale Gregor Schlierenzauer. Ten drugi pokonał "Morgiego" zaledwie o 0,3 punktu! Na półmetku konkursu z wynikiem 133m prowadził mistrz olimpijski z Turynu i zdawało się, że nikt nie będzie w stanie odebrać mu trzeciego triumfu w Oslo. Tak się jednak nie stało. Po finałowej próbie na 134,5m i przede wszystkim bardzo wysokim notom za styl na czele klasyfikacji znalazł się członek klubu z Innsbrucku, który z rezultatem 130m był czwarty po pierwszej serii walki o upragnione krążki. Tyrolczyk niewiele tracił do bezpośrednio wyprzedzających go Norwegów - Andersa Bardala oraz Andersa Jacobsena. "Wikingowie" ostatecznie nie wytrzymali presji i niewątpliwie mocno zawiedli licznie zgromadzoną pod "Holmenkollen" publiczność. Potknięcia podopiecznych Miki Kojonkoskiego w znakomitym stylu wykorzystał Simon Ammann. Szwajcar lądował na 129,5m i 134,5m, zdobywając tym samym brąz i powiększając swoją niezwykle bogatą w sukcesy kolekcję. Na dalszych pozycjach sklasyfikowani zostali Andreas Kofler (129,5m/134m), zdecydowanie najlepszy z Finów - Matti Hautamaeki (134,5m/129m) i Niemiec Michael Uhrmann. Tuż za nimi znaleźli się wspomniani Bardal i Jacobsen. Skandynawów rozdzielił jeszcze specjalista od lotów Martin Koch, a czołową "10" zamknął...Tom Hilde, a więc trzeci zawodnik Państwa Fiordów. Mocno przeciętny start odnotowali Polacy. Po niezbyt udanym skoku na 126m Adamowi Małyszowi przypadała dopiero trzynasta lokata. "Orzeł z Wisły" mimo znacznie lepszej, bo ponad 130-metrowej odległości poprawił się tylko o dwa "oczka" i z pewnością nie spełnił oczekiwań swoich, trenera Hannu Lepistoe i oczywiście wiernie wspierających go kibiców. Trzeba podać, że był to ostatni indywidualny występ czterokrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli na imprezie tej rangi. Polski mistrz ogłosił bowiem, że po weekendzie w słoweńskiej Planicy odwiesi "deski" na przysłowiowy kołek. Być może na podobny ruch zdecydują się zawodnicy z końca trzeciej "10" czwartkowych zmagań, czyli Czech Jakub Janda i gwiazda Kraju Tysiąca Jezior - Janne Ahonen. Z "lataniem" na nartach zgodnie z zapowiedzią pożegnał się obrońca tytułu z Liberca - Andreas Kuettel. "Andi" odnotował 112m, co dało mu dopiero czterdziestą trzecią pozycję. Szwajcar postanowił zakończyć karierę i prawdopodobnie nie zobaczymy go już po mistrzostwach w Oslo. 31-latek w swoim dorobku oprócz wygranej na "Jested" ma przede wszystkim trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata 2005/2006. Kuettel ostatnie zwycięstwo w tym cyklu podobnie jak Małysz odniósł na własnej ziemi, bo dwudziestego trzeciego grudnia 2007 roku w Engelbergu. Kamil Stoch tym razem musiał zadowolić się zaledwie dziewiętnastą notą, a to za sprawą słabej drugiej próby i niegroźnego upadku przy lądowaniu na królewskim obiekcie. Młody mieszkaniec Zębu do najlepszej "30" awansował z szóstego miejsca i być może przyczyna jego znacznie gorszego wyniku wynikała z szansy na wywalczenie medalu. Solidnie i równo prezentuje się w Norwegii za to Piotr Żyła, który był dwudziesty pierwszy. Tego samego nie można powiedzieć o 33. Stefanie Huli. Przed nami zostały tylko zmagania zespołowe. "Drużynówka" według planu ma odbyć się w najbliższą sobotę. Wyniki czwartkowego konkursu na "Holmenkollen" (HS 134) :

M Zawodnik Kraj Nota Odległości
1 Gregor Schlierenzauer Austria 277,5 130m/134,5m
2 Thomas Morgenstern Austria 277,2 133m/134m
3 Simon Ammann Szwajcaria 274,3 129,5m/134,5m
4 Andreas Kofler Austria 269,6 129,5m/134m
5 Matti Hautamaeki Finlandia 266,2 134,5m/129m
6 Michael Uhrmann Niemcy 264,0 133m/129m
7 Anders Bardal Norwegia 263,8 133,5m/125m
8 Martin Koch Austria 262,3 130m/129,5m
9 Anders Jacobsen Norwegia 260,7 134m/123m
10 Tom Hilde Norwegia 259,0 133,5m/128,5m
11 Adam Małysz Polska 257,6 126m/130,5m
19 Kamil Stoch Polska 235,7 131m/124,5m
21 Piotr Żyła Polska 232,9 121m
33 Stefan Hula Polska 104,8 118m



Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×