Modowy biznes Gregora Schlierenzauera

Od niedawna skoczkowie przestają powoli być kojarzeni tylko i wyłącznie z "lataniem" na "deskach". Wyścigowej pasji w pełni oddali się Janne Ahonen i Adam Małysz, z pracą w telewizji łączeni są Jens Weissflog, czy Sven Hannawald, a z firmą w Innsbrucku Andreas Widhoelzl. Tym razem do tego grona dołączyła następna narciarska gwiazda - Schlierenzauer przedstawił właśnie w Salzburgu swoją kolekcję ubrań.

W tym artykule dowiesz się o:

Austriacy tradycyjnie tuż przed rozpoczęciem zimowego sezonu udali się do Egiptu, aby tam przy gorących promieniach słońca zasłużenie odpocząć po ciężkim okresie przygotowań i odpowiednio zrelaksować się przed trudnymi dla każdego zawodowego narciarza miesiącami. Tym razem z podróży do Afryki niespodziewanie zrezygnował Gregor Schlierenzauer. Jak się później okazało - "Schlieri" na początek listopada miał całkiem inne plany. Właśnie w poniedziałek w Red Bull World w Salzburgu zaprezentował swoją nową kolekcję ubrań, składającą się z T-shirtów, bluz sportowych i z długimi rękawami oraz różnych akcesoriów. Podopieczny Alexandra Pointnera przyznał, że inspirację przy projektowaniu własnych "ciuchów" brał od znanego z prostych i seryjnych kompozycji o wysokim kontraście kolorów - Andy'ego Warhola oraz słynnego reżysera i fotografa - Niemca Wima Wendersa.

Warto również dodać, że jesienią 2010 roku w Wiedniu można było obejrzeć wystawę fotografii ambitnego Austriaka. Robienie zdjęć jest bowiem kolejnym zamiłowaniem mistrza świata w lotach.

21-letni Schlierenzauer to następny skoczek, który próbuje swoich sił w biznesie. Przypomnijmy, że pięć lat temu swoją firmę w Innsbrucku postanowił założyć jego słynny rodak i równie wybitny skoczek - Andreas Widhoelzl. Projekt "Widelca" był jednak zupełnie inny - dotyczył bowiem świadczenia usług online osobom prywatnym, a także firmom, polegającym na sprzedaży komórek, czy innych produktów na popularnej stronie "E-bay".

Komentarze (0)