- Wydaje mi się, że wszystko powinno być w porządku. Oczywiście, pod warunkiem, że nie nastąpi jakaś katastrofa, jak rok temu, gdy Justyna została zdyskwalifikowana. Będą przepychanki, szczególnie w piątkowym sprincie. W tej konkurencji w jednej chwili można wszystko zaprzepaścić. W sobotę pobiegniemy na pięć kilometrów stylem dowolnym. Justyna da sobie radę. Podobnie będzie w niedzielę, kiedy wystartujemy na dziesięć kilometrów "klasykiem". Justyna z niecierpliwością czeka na próby piątkowe i niedzielne, ale jestem jednak przekonany, że również w sobotę będzie mocna - powiedział Aleksander Wierietielny na łamach Przeglądu Sportowego.
Szkoleniowiec dodał, że Kowalczyk jest aktualnie w dobrej formie, a będzie na pewno w jeszcze lepszej. Ponadto Wierietielny zaobserwował, że jego podopieczna jest silniejsza niż w latach poprzednich.
Źródło: Przegląd Sportowy.