Marit Bjoergen (Norwegia, pierwsze miejsce): Jestem naprawdę usatysfakcjonowana z mojego wyniku. Moja przewaga po dwóch etapach nie była duża, więc wiedziałam, że muszę znów pobiec bardzo dobrze. Po dwóch pętlach wiedziałam już, że mam wystarczającą przewagę, pół minuty. Cieszę się, że na podium stanęły ze mną moje przyjaciółki z reprezentacji. Miałam w niedzielę naprawdę bardzo dobre narty. Teraz dwa tygodnie treningów przed startem w Davos, ale będą one mniej intensywne niż to miało miejsce latem. Wtedy trenowałam po dziewięćdziesiąt godzin w miesiącu, a to dużo jak na kobietę.
Therese Johaug (Norwegia, drugie miejsce): Pracowałam wiele nad moją techniką biegu, w niedzielę naprawdę dało to odpowiedni wynik. Jestem więc bardzo zadowolona. Przed tygodniem w Sjusjoen podeszłam do zawodów zestresowana i spięta, tym razem w Kuusamo było już inaczej, czułam się zrelaksowana. Teraz jadę do domu do Oslo. Mam nadzieję, że w dalszej części sezonu nadal będę dobrze biegała. Może uda mi się zająć miejsce na podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Vibeke Skofterud (Norwegia, trzecie miejsce): Chciałam zająć w niedzielę drugie miejsce. Nie udało się, ale zrobiłam co mogłam, tym razem to nie wystarczyło, jednak trzecia pozycja też jest dobra. Kluczem do moich ostatnich sukcesów była ciężka praca wykonana latem. Powtórzę też to co mówiłam już ostatnio - znakomicie pracują nasi serwismani, wszystkie miałyśmy świetnie przygotowane narty.
Petter Northug (Norwegia, pierwsze miejsce): Byłem wystarczająco mocny. Mogę powiedzieć, że dobrze mi się pracowało na trasie z Dario Cologną. Wiedziałem, że musimy narzucić wysokie tempo, bo inaczej dogoniłaby nas grupa pościgowa. Pod koniec zwiększyliśmy tempo, wtedy byliśmy już pewni, że zajmiemy dwa pierwsze miejsca. Lubię mini Toury, takie jak ten w Kuusamo. Jest to dobry sprawdzian przed Tour de Ski. Tam na pewno będzie znacznie trudniej.
Dario Cologna (Szwajcaria, drugie miejsce): Jestem zadowolony ze swojego rezultatu. Jadę do domu, a potem muszę poszukać gdzieś śniegu. Potrzebuję nieco czasu zanim dojdę do optymalnej formy. Głównym celem będzie Tour de Ski, ale już teraz mogę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany z tego, co udało mi się osiągnąć przez pierwsze dwa weekendy Pucharu Świata. Jestem na dobrej drodze.
Eldar Roenning (Norwegia, trzecie miejsce): Moim celem na ten bieg było przedostatnie się na podium, choć wiedziałem, że mam sporą stratę. Udało się, więc bardzo się cieszę. Na trasie czułem się bardzo dobrze i na ostatnim podbiegu, tuż przed stadionem, zdecydowałem się na atak. Wiem, że jestem mocny w technice klasycznej, już tydzień temu dobrze mi się biegło w sztafecie w Sjusjoen, ale teraz w Kuusamo było nawet jeszcze lepiej.