Justyna Kowalczyk ósma w sprincie w Davos

Dwie wielkie rywalki odpadły w tym samym biegu w Davos - Marit Bjoergen była trzecia, a Justyna Kowalczyk czwarta w półfinale sprintu. W klasyfikacji końcowej niedzielnych zawodów Norweżka zajęła siódme miejsce, które jest jej najsłabszym wynikiem w tym sezonie. Na ósmym miejscu została sklasyfikowana Polka. W finale triumfowała będąca w życiowej formie Kikkan Randall z USA. Wśród mężczyzn najlepszy był Rosjanin Aleksiej Pietuchow.

Początek biegu półfinałowego układał się po myśli Justyny Kowalczyk. Po wcześniejszym triumfie w ćwierćfinale również i w tym biegu Polka plasowała się na pierwszym miejscu. Co więcej, za jej plecami została m.in. Marit Bjoergen, która dość długo była przedostatnia, ze sporą stratą do czołowej trójki. W dalszej części dystansu dwie trzyosobowe grupki z powrotem zdołały się jednak połączyć, a Kowalczyk straciła prowadzenie - przed naszą biegaczkę wyszły Natalia Matwiejewa i Hanna Brodin. Jak się okazało, właśnie te narciarki zajęły dwie pierwsze pozycje i awansowały do finału. Kowalczyk do końca walczyła o trzecie miejsce z Marit Bjoergen, lecz musiała uznać wyższość Norweżki. Już po chwili wiadomo było jednak, że nawet pokonanie największej rywalki niczego by nie dało - z drugiego półfinału do decydującego biegu weszły tylko Matwiejewa i Brodin, zaś Bjoergen i Kowalczyk zostały wyeliminowane.

W przypadku Norweżki oznacza to koniec znakomitej passy - liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wygrywała bieg za biegiem. W sobotę w Davos była najlepsza, jednak dzień później w sprincie przyszło jej zadowolić się dopiero siódmą lokatą. To najsłabszy wynik Bjoergen w dotychczasowych biegach sezonu 2011/2012.

-> Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata!

Tuż za Norweżką w klasyfikacji końcowej niedzielnych zawodów uplasowała się Kowalczyk. Biorąc pod uwagę fakt, że sprint stylem dowolnym nie jest konkurencją, w której Polka czułaby się szczególnie mocno, wynik nie jest zły. Wydaje się, że szansa na pierwsze podium Kowalczyk w nowym sezonie już za tydzień w Rogli jest duża - w przeciwieństwie do Davos właśnie w tej słoweńskiej miejscowości rozegrane zostaną biegi, w których Polka może być naprawdę wysoko.

W finale niedzielnych zawodów dość szybko rozstrzygnęła się kwestia pierwszego miejsca. Kikkan Randall na początku sezonu jest w życiowej formie - w biegach dystansowych regularnie plasuje się w czołówce, a w sprintach, swojej koronnej konkurencji, odnosi zwycięstwa. Tydzień temu Amerykanka była najlepsza w Duesseldorfie, a teraz triumfowała również w Davos, w dodatku bez większych problemów. Randall jest zdecydowaną liderką klasyfikacji sprinterskiej.

Za plecami Amerykanki jako druga finiszowała Natalia Matwiejewa. 25-letnia Rosjanka wraca w tym sezonie na trasy po wpadce dopingowej i dwuletniej dyskwalifikacji. We wspomnianych zawodach w Duesseldorfie tydzień temu także była druga, również za plecami Randall. Na najniższym stopniu w Davos stanęła Maiken Caspersen Falla. Honoru Norwegii w niedzielnym sprincie broniły właśnie najmłodsze biegaczki - oprócz 21-letniej Falli w finale znalazła się także uznawana za wielki talent rok młodsza Heidi Weng, która zajęła ostatecznie szóste miejsce.

W Davos ścigali się w sprincie także panowie. W końcówce finału od rywali oderwał się Aleksiej Pietuchow i właśnie on mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie. Oprócz Rosjanina na podium stanęli też dwaj Szwedzi, Teodor Peterson i Emil Joensson. Petter Northug, zwycięzca z soboty, tym razem był piąty. Polacy uplasowali się w piątej dziesiątce.

Wyniki sprintu kobiet:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Kikkan Randall USA 3:02,4
2 Natalia Matwiejewa Rosja +1,7
3 Maiken Caspersen Falla Norwegia +1,8
4 Hanna Brodin Szwecja +2,5
5 Laurien Van Der Graaff Szwajcaria +7,5
6 Heidi Weng Norwegia +10,5
7 Marit Bjoergen Norwegia
8 Justyna Kowalczyk Polska
9 Chandra Crawford Kanada
10 Astrid Jacobsen Norwegia
67 Ewelina Marcisz Polska

Wyniki sprintu mężczyzn:

MZawodnikKrajCzas
1 Aleksiej Pietuchow Rosja 2:41,7
2 Teodor Peterson Szwecja +0,3
3 Emil Joensson Szwecja +0,4
4 Devon Kershaw Kanada +0,9
5 Petter Northug Norwegia +2,4
6 Nikołaj Moriłow Rosja +3,9
7 Dario Cologna Szwajcaria
8 Paal Golberg Norwegia
9 Alex Harvey Kanada
10 Denis Wołotka Kazachstan
42 Maciej Kreczmer Polska
45 Maciej Staręga Polska
Źródło artykułu: