- To fajna impreza i na dodatek świetnie zorganizowana. Nie mam jednak wielkich oczekiwań ani nie stawiam sobie nie wiadomo jakich celów. Ambicję mam dużą i chciałbym odnieść sukces. Będzie mi ciężko, bo konkurencja jest ogromna - wyjaśnia Stoch.
- Wielki prestiż i wspaniała atmosfera - charakteryzuje Turniej Czterech Skoczni. - Do tego dochodzi wyjątkowy konkurs noworoczny. Mało się przecież dzieje 1 stycznia. Chyba tylko trening piłkarzy Cracovii w samo południe, no i skoki w Garmisch-Partenkirchen.
Źródło: Gazeta Wyborcza