- Wszedłem w sezon tylko po zawodach biegowych, brakuje mi obycia na strzelnicy. Poznaję to także po długim czasie, w jakim strzelam, to jeszcze nie jest moje tempo. Widzę jednak, że ze startu na start jest coraz lepiej - powiedział.
W niedzielę Sikora wziął udział w wyścigu sztafet. - Ani ja, ani trener Bondaruk nie byliśmy za startem w sztafecie, ale skoro nie mamy tego piątego, a chłopakom bardzo zależało na występie, to w końcu uzgodniliśmy, że pobiegnę - wyjaśnił.