Niemcy wpadli w panikę. Piszą o "upadku" swoich gwiazd

Getty Images / Bjoern Reichert/NordicFocus/Getty Images / Na zdjęciu: Pius Paschke, Karl Geiger i  Andreas Wellinger
Getty Images / Bjoern Reichert/NordicFocus/Getty Images / Na zdjęciu: Pius Paschke, Karl Geiger i Andreas Wellinger

Karl Geiger i Andreas Wellinger notują fatalne wyniki na początku sezonu olimpijskiego. Według "Bilda" Stefan Horngacher może podjąć względem nich stanowcze kroki.

Obaj skoczkowie w poprzednim sezonie należeli do ścisłej światowej czołówki. Andreas Wellinger zajął siódme miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ w skokach narciarskich, a Karl Geiger był w niej 13. Wydawało się, że będą pewnymi punktami kadry na zbliżających się igrzyskach olimpijskich.

Początek sezonu w ich wykonaniu jest jednak wielkim rozczarowaniem. Wellinger jak dotąd punktował tylko dwa razy, a podczas ostatniego weekendu w Wiśle zajmował kolejno 39. i 47. miejsce. Plasuje się na 25. lokacie w klasyfikacji generalnej, ale zawdzięcza to głównie dobremu wynikowi w loteryjnym konkursie w Ruce, gdzie był 7.

ZOBACZ WIDEO: Tomasiak radzi sobie z presją? Kot nie ma wątpliwości

Jeszcze gorzej wiedzie się Geigerowi. W Wiśle dwukrotnie nie przebrnął przez kwalifikacje, a w pozostałych konkursach zgromadził tylko 12 punktów. Daje mu to obecnie 40. miejsce w klasyfikacji generalnej, które dzieli z Japończykiem Tomofumim Naito.

Kibice i dziennikarze z Niemiec nie kryją niepokoju wywołanego fatalną formą obu zawodników. "Dwóm niemieckim gwiazdom skoków narciarskich grozi upadek" - tytułuje swój artykuł Bild. - "Kryzys niemieckich skoczków robi się coraz poważniejszy! Mistrz olimpijski Andreas Wellinger (30 lat) oraz pięciokrotny mistrz świata Karl Geiger (32 lata) stoją w obliczu prawdziwej katastrofy" - czytamy dalej.

Z informacji pozyskanych przez dziennikarzy tej gazety wynika, że trener Niemców, Stefan Horngacher, rozważa tymczasowe wycofanie Wellingera i Geigera z zawodów Pucharu Świata. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do środy.

Obawy są coraz większe, gdyż wielkimi krokami zbliżają się najważniejsze momenty sezonu. Już 28 grudnia odbędą się kwalifikacje do konkursu w Oberstdorfie, które zainaugurują Turniej Czterech Skoczni. Z kolei w lutym na obiekcie w Predazzo rozegra się walka o medale igrzysk olimpijskich.

Na liderów Niemców w pierwszych tygodniach Pucharu Świata wyrośli czwarty w klasyfikacji generalnej Philipp Raimund i zajmujący siódmą lokatę Felix Hoffmann. Wydaje się, że to właśnie w nich kibice z tego kraju powinni upatrywać nadziei na dobre wyniki w najbliższych konkursach.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści