W tym artykule dowiesz się o:
Johannes Rydzek (dwa złote medale, jeden srebrny, jeden brązowy)
Choć głównym faworytem z zespołu niemieckiego do zdobywania medali był lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Erik Frenzel, 23-latek z Oberstdorfu zdominował konkurencję. Już od poprzedniego sezonu tych dwóch reprezentantów kraju naszych zachodnich sąsiadów dzieliło i rządziło na światowych arenach. Rydzek w Falun spisał się znakomicie, zdobył złoto już w pierwszej konkurencji i uskrzydlony świetnym rezultatem, dołożył kolejny indywidualny medal (brązowy) oraz dwa w konkurencjach drużynowych.
Jason Lamy-Chappuis (jeden złoty medal, dwa brązowe)
Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w całej stawce, wciąż startujący w Pucharze Świata, dobrą formę przygotował na mistrzostwa w Falun. Ostatecznie zdobył złoto w sprintach drużynowych, brąz w sztafecie, a także zajął trzecie miejsce w zawodach na małej skoczni i biegu na 10 kilometrów. Tym samym Francuz ma w swoim dorobku dziesięć medali przywiezionych z czterech imprez mistrzowskich.
Severin Freund (dwa złote medale, jeden srebrny)
Niemiecki skoczek idealnie trafił z formą na mistrzostwa w Falun. Choć konkurencja była dość duża, 26-latek świetnie spisywał się od pierwszego treningu. Po wywalczeniu srebrnego medalu na skoczni normalnej, nie pozostawił złudzeń rywalom, bowiem na dużym obiekcie czuł się znakomicie. Dodatkowo wraz z Richardem Freitagiem i koleżankami wywalczył złoto w konkursie mieszanym. Niedosyt pozostał w drużynówce, w której Niemcy zajęli piąte miejsce.
Rune Velta (dwa złote, jeden srebrny, jeden brązowy)
Norweg jest jedynym skoczkiem w stawce, który zdobył medale we wszystkich możliwych konkurencjach. Indywidualnie okazał się najlepszy na normalnym obiekcie, a także zajął trzecie miejsce na dużej skoczni. W konkursie drużynowym ekipa ze Skandynawii zwyciężyła, a w konkursie mieszanym była na drugim stopniu podium. Velta w obu przypadkach był mocno wyróżniającym się zawodnikiem.
Therese Johaug (trzy złote medale)
Po biegach sprinterskich wydawało się, że mistrzostwa świata w Falun należeć będą do Marit Bjoergen. Ostatecznie liderka Pucharu Świata do swojego dużego dorobku dołożyła trzy medale, ale bohaterką została okrzyknięta właśnie Therese Johaug. 26-latka stawała na podium trzykrotnie, ale wyłącznie na najwyższym stopniu. Najpierw wygrała w skiathlonie, następnie zdobyła złoto w sztafecie, a całą imprezę zwieńczyła zwycięstwem w najbardziej wymagającym biegu na 30 kilometrów.
Charlotte Kalla (jeden złoty medal, jeden srebrny, dwa brązowe)
Szwedka z powodu problemów zdrowotnych straciła większość sezonu i dopiero w startach poprzedzających bezpośrednio mistrzostwa świata pokazała, że zdążyła się przygotować do występu w Falun. Ku uciesze kibiców - nie zawiodła. Pierwszy medal, pobudzając apetyty, zdobyła już w drugim wyścigu (skiathlonie). Równych sobie nie miała na trasie biegu na 10 kilometrów stylem dowolnym, a następnie dołożyła swoją cegiełkę w sztafecie. Imprezę zakończyła zdobyciem brązowego medalu w zawodach na 30 kilometrów.
Petter Northug (4 złote medale)
Martin Sundby przez niemal całe mistrzostwa zmagał się z chorobą, a był jednym z głównych faworytów w praktycznie wszystkich konkurencjach. Ostatecznie wystartował tylko w ostatnim biegu, ale zabrakło mu sił, by skończyć występ na podium. Nie do pobicia okazał sie pod jego nieobecność Petter Northug, Norweg zwyciężał w czterech z sześciu konkurencji. Najlepszy był zarówno w konkurencjach sprinterskich, jak i w sztafecie z kolegami. Na koniec wywalczył złoto w biegu na 50 kilometrów, przypieczętowując udane dla siebie mistrzostwa.