Noty dla zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów:
Szymon Woźniak 4+. Bezbłędny w pierwszej części zawodów, później pogubił nieco punktów. Szczególnie żałować może przegranego na kresce wyścigu z Oliverem Berntzonem, choć nie miał on wpływu na losy spotkania.
Anders Thomsen 5+. Zmierzał po komplet punktów, ale w ostatnim wyścigu został pokonany przez Chrisa Holdera. Wcześniej, w swoim drugim starcie, powstrzymał rozpędzonego Australijczyka.
Martin Vaculik 5. Poza biegiem otwarcia, w którym musiał uznać wyższość Olivera Berntzona, był nieuchwytny. Jeden ze swoich startów oddał Wiktorowi Jasińskiemu. W innym przypadku jego dorobek byłby jeszcze bardziej okazały.
ZOBACZ WIDEO Termińska o sezonie Apatora: Doświadczyliśmy całego spektrum
Patrick Hansen 2+. Przeciwko swojemu byłemu klubowi błysnął w początkowej fazie spotkania, gdy udało mu się wygrać wyścig podwójnie. Walczył na trasie, ale zdarzało mu się tracić pozycje.
Bartosz Zmarzlik 6. Sporym zaskoczeniem było, gdy w drugiej serii startów znalazł się za plecami ostrowian. Szybko jednak przedarł się na pierwsze miejsce. Nie dysponował w piątek atomowymi startami, ale i tak jechał w swojej lidze, wygrywając pewnie wszystkie swoje wyścigi.
Oskar Hurysz 2+. Zaledwie 16-letni zawodnik zadebiutował w PGE Ekstralidze i zrobił to całkiem przyzwoicie. Nie można mu odmówić ambicji. Podkreślić należy także, że w biegu juniorskim odparł ataki znacznie bardziej doświadczonych rywali.
Mateusz Bartkowiak 2+. Pewnie wygrał bieg juniorski i to na tyle, jeżeli chodzi o jego występ. Mało kto oczekuje jednak, aby ten młody zawodnik pokonywał seniorów rywali w PGE Ekstralidze.
Wiktor Jasiński 2. Otrzymał trudne zadanie - po raz pierwszy pojawił się na torze dopiero w 12. wyścigu. Zdołał wtedy pokonać Sebastiana Szostaka. W biegu nominowanym nie nawiązał już walki.
Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów:
Oliver Berntzon 3+. Szwed we wtorek doznał wybicia barku w lidze szwedzkiej, a już w piątek zameldował się w Gorzowie Wielkopolskim i w biegu otwarcia pokonał Martina Vaculika. Ostrowianie wygrali trzy wyścigi tego dnia - w dwóch z nich pojechał Szwed.
Tomasz Gapiński 2. W przeszłości startował w barwach gorzowskiego klubu, ale nie wykorzystał znajomości tamtejszego toru. Zdobył co prawda pięć punktów, ale lista pokonanych przez niego rywali nie powala na kolana - dwukrotnie wyprzedził Mateusza Bartkowiaka i raz Wiktora Jasińskiego.
Grzegorz Walasek bez oceny. Za doświadczonego zawodnika ponownie było stosowane zastępstwo zawodnika.
Matias Nielsen 3+. 23-letni Duńczyk wygrał tylko co prawda dwukrotnie z Oskarem Huryszem i raz z Patrickiem Hansenem, ale pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Toczył zacięte pojedynki na dystansie, czym pokazał, że drzemie w nim potencjał.
Chris Holder 4-. Pozbawił kompletu punktów Andersa Thomsena, ale daleko było mu do najlepszego występu w tym sezonie. Oddać mu należy jednak, że w większości wyścigów starał się toczyć walkę z rywalami.
Jakub Krawczyk 1+. W biegu juniorskim podczas próby ataku na debiutującego w lidze Hurysza popełnił błąd i zanotował upadek. Później mu się zrewanżował. Z pewnością stać go na skuteczniejszą jazdę.
Sebastian Szostak 1+. Walkę nawiązał dopiero w swoim trzecim starcie, kiedy udało mu się pokonać Mateusza Bartkowiaka. Dzień wcześniej podczas domowej rundy DMPJ imponował refleksem na starcie, tym razem tego zabrakło.
Tim Soerensen 2-. Postawiono go przed sporym wyzwaniem - dostał szansę w pierwszym, a potem ósmym biegu. Na dzień dobry stoczył walkę z Martinem Vaculikiem. Na tle Matiasa Nielsena wypadł jednak nieco słabiej.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
- Pedersen: Nie zapominajmy, że to jest nasza praca. Nie dostajemy pieniędzy za siedzenie w miejscu
- Kapitan Startu Gniezno znów pociągnie ten wózek? Zadanie jest arcytrudne