Żużel. Dla tego zawodnika to ostatni sezon w karierze. "Mam inne priorytety"
Kilka lat temu nikt nie wyobrażał sobie w Krośnie tego, że może reprezentować barwy innego klubu. Teraz w Polsce reprezentuje zespół z Landshut, a po sezonie zjeżdża z żużlowych torów. Mowa o Tobiasie Buschu.
Okazuje się, że występ dla reprezentanta kraju był o tyle wyjątkowy, że tego dnia ogłosił on, że sezon 2022 jest ostatnim jego rokiem jazdy w lewo.
- Z jednej strony starzeję się i nie mam już sukcesów sportowych, a teraz mam też inne priorytety. To moja rodzina, mój syn, który rośnie i moja pasierbica. Jesteśmy również w trakcie rozbudowy domu i znalazłem dobrą pracę u mojego sponsora, gdzie również mogę się dalej rozwijać. Minęło miłe 30 lat, ale nadszedł czas, aby skupić się na innych rzeczach - powiedział żużlowiec w rozmowie z serwisem speedweek.com.
ZOBACZ WIDEO Co musi się stać, by Leszek Demski przestał publicznie oceniać sędziów?W tym sezonie Busch w Polsce ściga się w barwach Trans MF Landshut Devils. Sławomir Kryjom desygnował go do boju w dwóch meczach, w których wyjechał na tor w sześciu wyścigach i zdobył dwa punkty.
W barwach "Diabłów" ścigał się również w ubiegłym roku. Wcześniej w kraju nad Wisłą reprezentował lub miał podpisane kontrakty w: Wolfe Wittstock (2020), KSM-ie Krosno (2012-2018), Wandzie Kraków (2011), Unii Tarnów (2008-2009), Orle Łódź (2007) oraz Starcie Gniezno (2006).
Na swoim koncie ma kilka medali Indywidualnych Mistrzostw Niemiec. Ścigał się również na lodzie, gdzie w krajowym czempionacie zajął czwartą pozycję.
Czytaj także:
Artur Kuśmierz skrzywdził Motor Lublin
Walasek zadebiutował w nowej roli. Jego podopieczni przegrali na własnym torze
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>