Faworytem niedzielnego pojedynku była Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Choć w maju niespodziewanie tylko zremisowała ona przed własną publicznością z ROW-em Rybnik, to wydawało się, że akurat wspomniane spotkanie było małym wypadkiem przy pracy.
"Rekiny" z kolei bardzo potrzebowały zwycięstwa, gdyż po ostatniej porażce w Gnieźnie ich sytuacja stała się naprawdę trudna. Od początku to przyjezdni prezentowali się jednak nieco lepiej.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w biegu młodzieżowym. Pawła Trześniewskiego obróciło na pierwszym łuku trzeciego okrążenia, przez co upadł on na tor, a ominąć go nie zdołał Kacper Tkocz, który z całym impetem wjechał w kolegę z drużyny. Choć Trześniewski opuścił tor w karetce, to na szczęście wszystko wskazuje na to, że skończyło się na strachu i potłuczeniach, ponieważ młody zawodnik po paru minutach wrócił do parku maszyn.
Sześciopunktowa przewaga osiągnięta przez bydgoszczan w pierwszej serii pozwoliła im kontrolować przebieg tego spotkania. Rybniczanie potrafili wygrywać podwójnie, natomiast gdy tylko zbliżali się do gości na dwa "oczka", to ci błyskawicznie odpowiadali.
Polonia nie mogła być pewna zwycięstwa, ale cały czas to ona miała większy komfort. Gospodarze przed biegami nominowanymi zbliżyli się do bydgoszczan na 4 punkty, co zapowiadało spore emocje, gdyż ważyły się również losy punktu bonusowego, bowiem w pierwszym meczu tych drużyn padł remis.
W czternastej gonitwie Adrian Miedziński pewnie pokonał Grzegorza Zengotę i Andreasa Lyagera, którzy mieli tego dnia spore problemy ze znalezieniem właściwych ustawień, a żaden z nich nie był w stanie wygrać żadnego wyścigu indywidualnie.
Przed ostatnim biegiem było więc jasne, że ROW w najlepszym wypadku może zremisować. Tak się jednak nie stało, gdyż Kenneth Bjerre szybko uporał się z Nicolaiem Klindtem, który ponadto na ostatnim wirażu upadł na tor, przez co przyjezdni na zakończenie wygrali podwójnie, pieczętując swój triumf. Ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 49:41 dla Polonii.
Punktacja:
ROW Rybnik - 41 pkt.
9. Andreas Lyager - 5+4 (1*,2*,0,1*,1*)
10. Nicolai Klindt - 13 (3,3,3,2,2,u)
11. Patryk Wojdyło - 9 (2,3,0,3,1)
12. Krystian Pieszczek - 3+1 (0,2*,1,-)
13. Grzegorz Zengota - 8+1 (2,1,2,1*,2)
14. Kacper Tkocz - 3+1 (1,-,1*,1)
15. Paweł Trześniewski - 0 (w,-,-)
16. Lech Chlebowski - 0 (0,0)
Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 49 pkt.
1. Kenneth Bjerre - 13+1 (3,3,1*,3,3)
2. Daniel Jeleniewski - 5+1 (1,2*,2,w,0)
3. Matej Zagar - 9+1 (0,1,3,3,2*)
4. Oleg Michaiłow - 2 (2,d,0,-)
5. Adrian Miedziński - 9+1 (3,1,2*,0,3)
6. Wiktor Przyjemski - 7+1 (3,1*,3,0)
7. Przemysław Konieczny - 4+1 (2*,0,2)
8. Bartosz Głogowski - 0 ()
Bieg po biegu:
1. (66,33) Bjerre, Wojdyło, Lyager, Zagar - 3:3 - (3:3)
2. (66,18) Przyjemski, Konieczny, Tkocz, Trześniewski (w/su) - 1:5 - (4:8)
3. (66,30) Miedziński, Zengota, Jeleniewski, Pieszczek - 2:4 - (6:12)
4. (66,04) Klindt, Michaiłow, Przyjemski, Chlebowski - 3:3 - (9:15)
5. (65,97) Wojdyło, Pieszczek, Zagar, Michaiłow (d/4) - 5:1 - (14:16)
6. (66,66) Bjerre, Jeleniewski, Zengota, Chlebowski - 1:5 - (15:21)
7. (66,27) Klindt, Lyager, Miedziński, Konieczny - 5:1 - (20:22)
8. (66,74) Zagar, Zengota, Tkocz, Michaiłow - 3:3 - (23:25)
9. (66,18) Klindt, Jeleniewski, Bjerre, Lyager - 3:3 - (26:28)
10. (66,71) Przyjemski, Miedziński, Pieszczek, Wojdyło - 1:5 - (27:33)
11. (66,74) Bjerre, Klindt, Lyager, Przyjemski - 3:3 - (30:36)
12. (66,70) Wojdyło, Konieczny, Tkocz, Jeleniewski (w) - 4:2 - (34:38)
13. (67,16) Zagar, Klindt, Zengota, Miedziński - 3:3 - (37:41)
14. (66,82) Miedziński, Zengota, Lyager, Jeleniewski - 3:3 - (40:44)
15. (67,08) Bjerre, Zagar, Wojdyło, Klindt (u/2) - 1:5 - (41:49)
Sędzia: Rafał Kobak
NCD: 65,97 - Patryk Wojdyło w biegu V.
Startowano według I zestawu.
Zobacz także: Żużel. W Częstochowie zrobi się nerwowo? Eksperci wierzą w zwycięstwo Stali
Zobacz także: Żużel. Coraz głośniej o możliwym odejściu Pawlickiego z Unii. Są już potencjalne kierunki
ZOBACZ WIDEO Dlaczego od kilku lat dominują tory twarde? Janusz Kołodziej o tym, jak zmienił się żużel na przestrzeni lat