Żużel. Wilki chcą zbliżyć się do Polonii i Falubazu. Diabły będą walczyć o to, by w fazie play-off trafić na... Wilki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew
zdjęcie autora artykułu

Trans MF Landshut Devils zmierzy się przed własną publicznością z Cellfast Wilkami Krosno w zaległym meczu 8. kolejki eWinner 1. Ligi. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, zwłaszcza że zacięta powinna być również walka o punkt bonusowy.

Niemiecką drużynę z pewnością należy uznać za jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tegorocznych zmagań na zapleczu PGE Ekstraligi. Zespół prowadzony przez Sławomira Kryjoma radzi sobie całkiem dobrze i niemal pewny jest jego udział w fazie play-off.

Trans MF Landshut Devils w tym momencie walczy o jak najwyższą pozycję w tabeli, a zapewne w ćwierćfinale najchętniej zmierzyłby się z... Wilkami. Wiele wskazuje na to, że krośnianie zakończą rundę zasadniczą rozgrywek na 3. miejscu w tabeli, z kolei o czwartą pozycję powalczą "Diabły" ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.

Klub z województwa podkarpackiego - po przeciętnym w swoim wykonaniu okresie - w ostatniej kolejce wreszcie sięgnął po pewne zwycięstwo, pokonując ROW Rybnik. Teraz podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego zamierzają pokazać się z dobrej strony również w Landshut, gdzie do tej pory po wygraną sięgnąć potrafił tylko Stelmet Falubaz Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO Lider Motoru z dziką kartą na Grand Prix? "Jestem przygotowany"

Cellfast Wilki przede wszystkim liczą na świetną postawę czwórki seniorów, którzy po kilku przeciętnych występach, w poprzednim meczu wreszcie zaprezentowali się zgodnie z oczekiwaniami. W starciu z niemieckim zespołem z pewnością będą musieli to powtórzyć, gdyż ciężko oczekiwać wiele od Rafała Karczmarza, a trudniej niż zwykle może być również juniorom.

"Diabły" z kolei spisują się zdecydowanie lepiej na własnym torze, gdzie bardziej zadowalające rezultaty notują właściwie wszyscy zawodnicy, na czele z Kai'em Huckenbeckiem, który w domowych starciach zdobywa średnio 2,520 pkt/bieg. Solidnego występu w pojedynku z Wilkami należy spodziewać się także po Dimitrim Berge.

Mecz zapowiada się bardzo ciekawie również ze względu na punkt bonusowy, gdyż Wilki wygrały pierwsze spotkanie tylko 47:43. Emocji nie powinno więc zabraknąć. Wszystko rozstrzygnie się jednak na torze.

Awizowane składy: Trans MF Landshut Devils:

9. Kai Huckenbeck 10. Kim Nilsson 11. Michael Haertel 12. Mads Hansen 13. Dimitri Berge 14. Norick Bloedorn 15. Erik Bachhuber Cellfast Wilki Krosno:

1. Rafał Karczmarz 2. Mateusz Szczepaniak 3. Vaclav Milik 4. Tobiasz Musielak 5. Andrzej Lebiediew 6. Franciszek Karczewski 7. Krzysztof Sadurski

Początek spotkania: 08 lipca (piątek), godz. 19:30 Sędzia:

Tomasz Fiałkowski Komisarz toru: Tomasz Walczak Przewodniczący Jury:

[tag=25774]Zbigniew Kuśnierski

[/tag]Zobacz także: Żużel. Zaskakująca opinia: "Jeśli Zmarzlik odejdzie z Gorzowa, nie będzie miał do czego wracać" Zobacz także: Żużel. Jak Start Gniezno chce ratować I ligę? Jest chęć wzmocnienia składu [WYWIAD]

Źródło artykułu:
Jakim wynikiem zakończy się spotkanie?
wygra Trans MF Landshut Devils
remis
wygrają Cellfast Wilki Krosno
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Uber
7.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wilki raczej to, przegrają. Zresztą ciągnąć za uszy Siwego nie mają szans na walkę o dobry wynik. Przydałby się ktoś inny na decydujące mecze ale kasy pewnie po ZG na taki zabieg pewnie nie ma