Żużel. Derby Południa dla Texom Stali Rzeszów! Fantastyczna końcówka w wykonaniu Żurawi

Michał Juraszek 09 Lipca 2022, 18:28

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Dawid Lampart

Dla obu drużyn obecny sezon nie jest szczególnie udany i wielce prawdopodobne, że zarówno Unia Tarnów, jak i Texom Stal Rzeszów zakończą sezon już po rundzie zasadniczej rozgrywek. Jedni i drudzy jechali więc o przedłużenie swoich szans, a także o splendor wiążący się ze zwycięstwem w pojedynku derbowym.

W pierwszych pięciu biegach ani razu nie padł wynik inny niż 3:3, ale o sporym pechu mówić mogli gospodarze, gdyż w wyścigu młodzieżowym Mateusz Majcher zbyt szybko zamknął gaz, przez co przed samą metą wyprzedził go Piotr Świercz, z kolei w 4. gonitwie junior "Żurawi" ponownie stracił punkty, bowiem odnotował defekt na ostatnim wirażu, jadąc wtedy na pewnym prowadzeniu.

Tymczasem na prowadzenie po 6. biegu wyszli przyjezdni, wygrywając 2:4 za sprawą pary Kenneth Hansen - Oskar Bober. Duńczyk świetnie napędził się po zewnętrznej, wyprzedzając Kevina Woelberta jeszcze na pierwszym okrążeniu, z kolei Bober minął Timiego Salonena na finiszu.

Tarnowianie dołożyli do swojej przewagi jeszcze dwa "oczka", wygrywając 2:4 również w 8. wyścigu. Wydawało się, że gospodarze doprowadzą do remisu chwilę później, lecz znów dopadł ich ogromny pech, bowiem kolejny raz prowadzili podwójnie, ale na czwartym kółku zdefektował motocykl prowadzącego Pawła Miesiąca.

Na zakończenie trzeciej serii rzeszowianie wreszcie mieli trochę szczęścia, bowiem zawodnicy "Jaskółek" jechali na dwóch pierwszych miejscach, jednak sędzia postanowił przerwać bieg, drugi raz upominając Huberta Łęgowika, który tym samym został wykluczony z powtórki.

W niej pewne zwycięstwo odniósł Dawid Lampart i w efekcie strata rzeszowian wynosiła nie 8, a tylko 4 "oczka. Czwarta seria była natomiast istnym popisem miejscowych, bowiem wygrali oni trzy wyścigi z rzędu w stosunku 5:1, dzięki czemu przed biegami nominowanymi prowadzili 43:35.

Do kuriozalnej sytuacji doszło w 14. wyścigu. W jego pierwszej odsłonie na tor upadł Kenneth Hansen, natomiast okazało się, że zawodnicy Unii pomylili kolory kasków i zostali oni wykluczeni z powtórki, którą Stal wygrała 5:0. Na zakończenie padł remis i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 51:38 dla gospodarzy. Bonus za zwycięstwo w dwumeczu powędrował jednak na konto "Jaskółek".

Punktacja:

Texom Stal Rzeszów - 51 pkt.
9. Paweł Miesiąc - 5+2 (1*,2,0,2*,-)
10. Eduard Krcmar - 13+1 (3,1*,3,3,3)
11. Hubert Łęgowik - 8 (2,3,w,3,0)
12. Dawid Lampart - 6 (t,0,3,3)
13. Kevin Woelbert - 9+1 (0,2,2,2*,3)
14. Mateusz Majcher - 0 (0,0,w)
15. Timi Salonen - 10+1 (3,3,0,2*,2)

Unia Tarnów - 38 pkt.
1. Oskar Bober - 10+1 (3,2,1,2,1,1*)
2. Tero Aarnio - zastępstwo zawodnika
3. Kenneth Hansen - 11 (0,2,3,3,1,w,2)
4. Patryk Rolnicki - 3+2 (1*,1*,1,w,-)
5. Peter Ljung - 3+1 (1*,0,2,w,0,-)
6. Piotr Świercz - 4+1 (1*,2,1)
7. William Drejer - 7+1 (2,3,1*,1,w)

Bieg po biegu:
1. (67,61) Bober, Łęgowik, Miesiąc, Hansen - 3:3 - (3:3)
2. (67,51) Salonen, Drejer, Świercz, Majcher - 3:3 - (6:6)
3. (67,84) Salonen, Bober, Ljung, Woelbert - 3:3 - (9:9)
4. (69,26) Krcmar, Świercz, Rolnicki, Majcher - 3:3 - (12:12)
5. (67,49) Łęgowik, Hansen, Rolnicki, Lampart - 3:3 - (15:15)
6. (67,35) Hansen, Woelbert, Bober, Salonen - 2:4 - (17:19)
7. (67,15) Drejer, Miesiąc, Krcmar, Ljung - 3:3 - (20:22)
8. (67,48) Hansen, Woelbert, Rolnicki, Majcher (w/2min) - 2:4 - (22:26)
9. (67,70) Krcmar, Bober, Drejer, Miesiąc - 3:3 - (25:29)
10. (67,47) Lampart, Ljung, Świercz, Łęgowik (w) - 3:3 - (28:32)
11. (66,80) Lampart, Miesiąc, Bober, Rolnicki (w/u) - 5:1 - (33:33)
12. (67,53) Łęgowik, Salonen, Drejer, Ljung (w/u) - 5:1 - (38:34)
13. (67,45) Krcmar, Woelbert, Hansen, Ljung - 5:1 - (43:35)
14. (67,90) Woelbert, Salonen, Drejer (w), Hansen (w) - 5:0 - (48:35)
15. (66,93) Krcmar, Hansen, Bober, Łęgowik - 3:3 - (51:38)

Sędzia: Bartosz Ignaszewski
NCD: 66,80 - Dawid Lampart w biegu 11.
Startowano według I zestawu.

Zobacz także: Żużel. Bartosz Zmarzlik bohaterem niecodziennej sytuacji w Gorzowie! Stal wygrała zgodnie z planem
Zobacz także: Zawieszony Rosjanin znalazł się w teamie reprezentanta Polski