Żużel. Poznaliśmy dziką kartę na kolejny finał IMP!

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak

W sobotę w Grudziądzu odbył się 1. finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Podczas imprezy poinformowano, kto wystartuje z "dziką kartą" podczas drugiego finału. Będzie to reprezentant gospodarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Piętnastu stałych uczestników liczy cykl Indywidualnych Mistrzostw Polski, a obsadę każdego turnieju uzupełnia zawodnik nominowany przez gospodarza. Na inaugurację wybór padł na Norberta Krakowiaka, który w Grudziądzu wywalczył pięć punktów.

Kolejny finał IMP zaplanowano na 15 sierpnia na obiekcie Cellfast Wilków Krosno. Także i tam plastron z numerem szesnastym założy zawodnik miejscowego klubu.

W sobotę poinformowano, że swoją szansę otrzyma Mateusz Szczepaniak, który w tym sezonie jest trzecim rezerwowym w IMP.

W Grudziądzu pojawił się ze względu na absencję Jakuba Jamroga i po przesunięciu Mateusza Cierniaka do podstawowego składu. Cztery serie spędził jednak wyłącznie w parku maszyn i to stamtąd obserwował rywalizację o punkty w 1. finale.

Czytaj także:
Polak oddał hołd legendom NBA. Niebywały pomysł
Leszno potrzebuje Pawlickiego skurczyByka

ZOBACZ WIDEO Canal+ wywalczyło specjalne premie dla najczęściej wygrywających

Komentarze (2)
avatar
Lon_Ger
10.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Szczepan teraz przy L 6 namieszaj! 
avatar
yes
9.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie powinno być dzikiej karty w takiej imprezie na poszczególne finały. Są to IMP - startują polscy zawodnicy, którzy spełnili określone warunki. Są rezerwowi w kolejce i wskakują, gdy coś się Czytaj całość