30-letni dziś "Cegła" w 1999 roku został Młodzieżowym Indywidualnym Wicemistrzem Polski, a rok później sięgnął po srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Wychowanek Stali Gorzów brylował również w gronie seniorów - w sezonie 2001 został brązowym medalistą Indywidualnych Mistrzostw Europy, w roku 2002 wywalczył Indywidualne Wicemistrzostwo Polski, a w latach 2002-2003 był stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Po wypadku w Szwecji "Cegła" porusza się na wózku inwalidzkim, ale nadal jest blisko speedwaya - obecnie pełni rolę żużlowego eksperta w stacjach TVP Sport i Canal+ oraz w portalu SportoweFakty.pl.
Kariera Krzysztofa Cegielskiego wydaje się być idealnym materiałem na scenariusz filmu. Pomysł nakręcenia obrazu o "Cegle" narodził się dawno temu, jednak ludzie odpowiedzialni za projekt długo nie mogli przekonać do siebie producentów. - Długo staraliśmy się o przyjęcie wniosku na pomoc w realizacji tego filmu, jednak był on odrzucany. Bardzo chciałem nakręcić film o Krzyśku, który był wspaniałym zawodnikiem, ale również jest wspaniałym człowiekiem, dlatego wykonaliśmy kawał dobrej pracy, aby wniosek został przyjęty. W filmie chcemy ukazać nie tylko Krzysztofa Cegielskiego jako zawodnika, ale również człowieka, który pomimo tragicznego wypadku na torze w Szwecji nie poddał się, ale toczy teraz najważniejszą walkę w swoim życiu. Premiera filmu planowana jest na wiosnę przyszłego roku. Chcemy zdążyć przed rozpoczęciem sezonu 2010 - powiedział dziennikarz Canal+ oraz reżyser filmu, Grzegorz Milko.
Do kręcenia filmu o Cegielskim w znacznym stopniu przyczyniają się działacze i zawodnicy Unii Tarnów. - Bardzo dziękuje Zarządowi Spółki, który użyczył nam na dwa dni stadion. Podziękowania kieruję również do samych zawodników, którzy bardzo wczuli się w swoje odgrywane role oraz są chętni do pomocy. Przykładem może być Szymon Kiełbasa, który jeździ z kamerą przymocowaną do kasku lub kierownicy, a na jego plecach znajduje się ciężki zasilacz, który schowaliśmy do plecaka. Szymon pomimo nietypowego balastu wczuwa się w swoją rolę - dodał reżyser.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że opiekę nad produkcją obrazu o wychowanku gorzowskiej Stali sprawuje Jacek Bławut, który jest autorem zdjęć do m.in. "Dnia Świra" oraz "Dekalogu X", a także współtwórcą "Wojownika", czyli dokumentu poświęconego znakomitemu polskiemu kick-bokserowi - Markowi Piotrowskiemu. - W latach 60-tych byłem kibicem żużlowego klubu ze Świętochłowic, tym samym sport żużlowy nie jest mi obcy. Znałem Krzysztofa Cegielskiego tylko z telewizji, ale kiedy zaproponowano mi współpracę przy tym projekcie od razu się zgodziłem. Film zostaje nakręcony w sposób bardzo podobny, jak ma to miejsce w formule 1. Czyli w wielu miejscach rozmieszczone są kamery, które mają pokazać charakter tego sportu. Widz będzie mógł dokładnie poznać specyfikę tego sportu - powiedział Bławut.
Film o Krzysztofie Cegielskim będzie drugim w niewielkim odstępie czasu poważnym obrazem poświęconym czarnemu sportowi. W listopadzie 2008 roku premierę miał bowiem dokument Andrzeja Celińskiego pt. "Pierwsza Prosta", który opowiadał o kulisach żużla oraz o perypetiach adepta toruńskiej szkółki żużlowej - Łukasza Stogowskiego. "Pierwsza Prosta" nie odniosła spektakularnego sukcesu, jednak Grzegorz Milko ma nadzieję, że dzieło poświęcone "Cegle" wyjdzie poza granice speedwayowego światka: - Chcemy, aby film o tak głębokim przekazie nie trafił tylko i wyłącznie do sympatyków czarnego sportu, którzy za pewne będą zainteresowani karierą i dalszymi losami Krzyśka, ale również do tych ludzi, którzy podobnie jak on stracili w jednej chwili sens życia. Na przykładzie Krzyśka niech zobaczą, iż mimo tak nieszczęśliwego wypadku człowiek jest wstanie się podnieść i przez okres sześciu lat wciąż walczyć o powrót do pełnej sprawności.