Żużel. Jest duża poprawa u Wiktora Przyjemskiego. Wiemy, jaki plan ma zawodnik na rewanż z Wybrzeżem

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski w niebieskim kasku
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski w niebieskim kasku

Wiktor Przyjemski pojechał w niedzielę ze Zdunek Wybrzeżem, ale w Gdańsku wystarczyło mu sił tylko na jeden wyścig. Wszystko wskazuje na to, że podczas rewanżu w Bydgoszczy utalentowany junior pomoże Abramczyk Polonii w większej liczbie biegów.

- W niedzielę sił wystarczyło na jeden bieg, ale plan wykonaliśmy. Gdybyśmy podeszli do tematu nieodpowiedzialnie, to pewnie można było puścić Wiktora jeszcze do czwartego wyścigu i powiedzieć, żeby zjechał w połowie, gdyby pojawiły się problemy. Tak postępować jednak nie chcieliśmy - mówi nam Marek Ziębicki, menedżer żużlowca.

Przyjemski decyzję o starcie w Gdańsku podjął po sobotnim treningu, na którym zaliczył cztery wyjazdy na tor. Trzy pierwsze były naprawdę obiecujące. W warunkach meczowych okazało się jednak, że kontuzja, której 17-latek nabawił się w Vojens, ciągle daje o sobie znać.

W poniedziałek zawodnik udał się na konsultację lekarską i usłyszał naprawdę dobre wieści. - Nie ma już potrzeby zabiegu, o którym Wiktor wspominał w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym. Lekarze chcieli dokonać lekkiej korekty, ale stwierdzili, że to jednak nie ma sensu. Idziemy zatem dalej z gojeniem i nie będziemy już tego naruszać. Rana może się goić na zewnątrz, czyli nie w pełnym opatrunku. To dobra informacja, bo brak powietrza wydłuża gojenie. Teraz opatrunek jest w połowie otwarty. Być może w środę lub czwartek zastosujemy pola magnetyczne czy zabiegi z laserem, które przyspieszają proces gojenia tkanki - wyjaśnia Ziębicki.

ZOBACZ WIDEO Marek Kępa: Kluby powinny sobie radzić bez KSM

- To mocno ukrwione miejsce, więc pojawia się ból. To normalne. Najważniejsze, że widać bardzo duży postęp pomiędzy jednym a drugim tygodniem. Kontuzja Wiktora w pewnym sensie przypomina uraz Tomasza Golloba z czasów Vojens, kiedy walczył o złoto. Tomek powiedział mi, że do pełnego komfortu potrzeba miesiąca, a by ból powoli odchodził około tygodnia. U nas minął ponad tydzień i faktycznie widać poprawę - wyjaśnia.

Jaki jest zatem plan Wiktora Przyjemskiego na rewanżowe spotkanie ze Zdunek Wybrzeżem? - Plan na piątek jest taki, by nie był to jeden bieg. Uważam, że odjedziemy minimum dwa wyścigi, a może będzie coś więcej. Atut polega na tym, że tym razem jedziemy na torze, który Wiktor doskonale zna. Poruszanie się po nim będzie zatem zdecydowanie łatwiejsze - podsumowuje Ziębicki.

Przypomnijmy, że Abramczyk Polonia przegrała w niedzielę w Gdańsku 43:46. Rewanż na torze w Bydgoszczy zostanie rozegrany w najbliższy piątek o godzinie 18:00.

Zobacz także:
Dowhan ostro o Falubazie
Co ze składem beniaminka?

Komentarze (32)
avatar
smok
10.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiktor musi jechać co najmniej trzy wyścigi, byśmy awansowali. Najwyżej nie awansujemy ;-). W innym wypadku musimy drżeć o formę naszych liderów, zwłaszcza Žagara. Pozdrowienia, Wiktor! 
avatar
Dami
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polonia Bydgoszcz! Bilet kupiony...I jedziemy Panowie po półfinał...Będzie dobrze..Miedziak progress,Wiktor wrócił,Oleg swoje dołoży..I oby Panowie Zagar i Bjerre sie lekko przebudzili,to będzi Czytaj całość
avatar
sztucer
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Skoro Nastąpiła znaczna poprawa to dobrze .Mam nadzieję, że zgodnie z duchem sportu podda się badaniu dopingowemu które nic nie wykarzą bo chłopak zaliczył progres na zdrowiu . 
avatar
Terolo77
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
dla mnie miekiszon 
avatar
Dami
9.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Amon był juz na ich stronie 2 ligowej sie zaprzyjaźniać podczas derbów Poznań-Rawicz.Ale jeszcze ten jeden raz niech zobaczy wysokiej jakości żużel.Wiec zapraszamy Amon na Sportową w piątek.Bie Czytaj całość