Żużel. Odwołano dwie ważne imprezy przez wysoki poziom rzeki. Dramatyczny apel działaczy

W dalekiej Australii w listopadzie ściganie powinno rozpocząć się na dobre. Niestety również w tym kraju czasami na przeszkodzie stają warunki atmosferyczne. Powodem odwołania dwóch ważnych imprez jest tym razem wysoki poziom rzeki.

Sprawa dotyczy klubu w Mildurze, który w tym tygodniu miał zorganizować tradycyjny turniej o Trofeum Jasona Lyonsa. W jego obsadzie znaleźli się m.in. Jaimon Lidsey, Brytyjczyk Adam Ellis oraz Rory Schlein, który w ubiegłym sezonie zakończył starty w Europie. We wtorek podjęto jednak decyzję o odwołaniu tej imprezy. Stadion w Mildurze sąsiaduje bowiem z rzeką Murray, a jej poziom wskutek ostatnich intensywnych opadów deszczu bardzo się podniósł.

W celu zabezpieczenia obiektu dosyć szybko postanowiono zatem zrezygnować z organizacji wspomnianego turnieju. Kilka godzin po odwołaniu zawodów o Trofeum Jasona Lyonsa, taką samą decyzję podjęto w sprawie zaplanowanych na 3 grudnia mistrzostw stanu Wiktoria w sidecarach, które są bardzo popularne w Australii. Wcześniej z kolei (12 listopada) z powodu opadów deszczu nie odbył się turniej w Gillman, oddalonym od Mildury o około cztery godziny jazdy.

Sytuacja ośrodka, który w sezonie 2015 zorganizował finał Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów, jest jednak dużo poważniejsza. Stadion w Mildurze znajduje się bowiem w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Murray (długość ponad 2500 kilometrów), a w Australii południowo-wschodniej intensywne opady deszczu trwają już od października, głównie w stanach Nowa Południowa Walia i Wiktoria, które przecina wspomniana rzeka. Przed kilkoma dniami poinformowano już o podtopieniu starego toru motocrossowego w tym mieście.

Rzeka Murray obok stadionu w Mildurze i lokalne podtopienia z 7 listopada 2022 (fot. facebook.com/mmccspeedway)
Rzeka Murray obok stadionu w Mildurze i lokalne podtopienia z 7 listopada 2022 (fot. facebook.com/mmccspeedway)

W nocy z wtorku na środę czasu polskiego w mediach społecznościowych klub z Mildury wystosował apel do wszystkich ludzi, którzy chcieliby pomóc przy zabezpieczaniu obiektu. Chętne osoby powinny zaopatrzyć się w łopaty, aby pomagać przy napełnianiu worków z piaskiem i ochronie budynków na terenie kompleksu. Sytuacja tego ośrodka w najbliższym czasie będzie jednak nadal bardzo niepewna, ponieważ szczyt wezbrań rzecznych zapowiadany jest na początek grudnia.

Miejmy jednak nadzieję, że warunki ustabilizują się na tyle, że rzeka Murray nie zagrozi temu zasłużonemu, australijskiemu ośrodkowi żużlowemu. Przypomnijmy, że na 5 stycznia zaplanowano tam drugą rundę przyszłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Australii, a wcześniej - pod koniec grudnia - powinna się odbyć ważna, dwudniowa jubileuszowa impreza, której gwiazdą mają być Tai Woffinden oraz Jason Doyle.

Do tej pory jesienią tego roku (wiosną w Australii) w Mildurze rozegrano tylko jeden turniej. 5 listopada w indywidualnych mistrzostwach stanu Wiktoria z kompletem punktów zwyciężył Jaimon Lidsey. Zawodnik Fogo Unii Leszno w finale pokonał Justina Sedgmena, Coopera Riordana i kolejnego leszczyńskiego Byka, Jamesa Pearsona.

Czytaj także:
Ścigano się w Australii Zachodniej. Były mistrz ponownie najlepszy
Landshut Devils ma dwóch nowych juniorów

ZOBACZ Trener rozchwytywany jak renomowany zawodnik. Mówi, kiedy wszystko powinno się wyjaśnić

Komentarze (0)