Żużel. PSŻ posiada szeroki skład. Brakuje za to zdecydowanych liderów

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: zawodnicy  PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: zawodnicy PSŻ-u Poznań

Na temat składu PSŻ-u Poznań w ostatnich tygodniach napisano wiele. Niektórzy spodziewali się gwiazdorskiego zestawienia, jednak ostatecznie zbudowano młody zespół ze wsparciem kilku doświadczonych zawodników. Jego celem będzie utrzymanie.

Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu SpecHouse PSŻ-u Poznań oczami portalu WP SportoweFakty.

***

PLUSY
Młody i ambitny zespół.

Kevin Fajfer, Emil Breum, Jonas Seifert-Salk to żużlowcy, którzy dopiero pomału wchodzą w prawdziwą, żużlową karierę, pukając coraz odważniej do drzwi wielkiego żużla. Co więcej, Adrian Cyfer, Adrian Gała oraz Aleksandr Łoktajew to również zawodnicy nie mają jeszcze nawet 30 lat, a tak naprawdę najstarszy z nich, Ukrainiec, obchodził w tym roku 28. urodziny. Mimo wszystko druga trójka jest już bardzo doświadczona.

Dodatkowo mają oni wiele do udowodnienia. Cyfer po zejściu do 2. Ligi Żużlowej ustabilizował swoją formę, zdobył pewne miejsce w składzie, będąc jednym z najlepszych zawodników w całych rozgrywkach. Gała za to miał przeciętny sezon w eWinner 1. Lidze, ale miewał także spore problemy z kontuzjami, a Łoktajew stracił rok z powodu wojny na Ukrainie. Każdy z nich będzie miał teraz okazję do pokazania pełni swoich umiejętności.

ZOBACZ Jego negocjacje z GKM-em były bardzo szybkie. Wszystko przez specyficzną sytuację

Szeroki skład. To może być lekka przewaga poznaniaków nad rywalami. Nie dość, że posiadają oni dwóch zawodników na pozycję U-24, to dodatkowo mają w swoim zespole trzech polskich seniorów, co również pozwala na rotację. Łącznie klub ze stolicy Wielkopolski ma siedmiu żużlowców na pięć miejsc, a do tego może dojść jeszcze Francis Gusts. To może dać duży komfort Tomaszowi Bajerskiemu, który w przypadku słabszej formy jednego ze swoich podopiecznych, może szybko znaleźć jego zastępcę.

MINUSY
Brak zdecydowanego lidera.

Gdy spojrzymy na skład PSŻ-u Poznań, to trudno wskazać tam na dwa najmocniejsze elementy zespołu. Szkoleniowiec poznańskiej drużyny w rozmowie z naszym portalem mówił, że takie osoby na pewną są w ekipie, ale kto to będzie, przekonamy się w trakcie trwania sezonu. Prezes Jakub Kozaczyk twierdzi za to, że takim zawodnikiem zostanie Antonio Lindbaeck. Mimo wszystko wydaje się, że w Poznaniu i tak może zabraknąć pewnych punktów, które będą odpowiedzialne za wynik w najważniejszych momentach.

Niepewna formacja młodzieżowa. To może być jeden z najsłabszych duetów w całych rozgrywkach. W Poznaniu kontrakt posiadają Kacper Mateusz Grzelak, Jakub Martyniak, Kacper Teska, Karol Żupiński. Pierwsza dwójka pomimo już kilku lat jazdy na żużlu, nie pokazała do tej pory nic wielkiego i trudno spodziewać się, aby nagle to się zmieniło. W Tesce za to, wszyscy związani z poznańskim żużlem, wiążą duże nadzieje, ale w przypadku tak młodego chłopaka nie można jeszcze oczekiwać rewelacyjnej postawy i wielu punktów na tym poziomie.

Ostatni z tej czwórki posiada największe doświadczenie, ale w minionych latach spisuje się z roku na rok coraz gorzej. Następny sezon będzie dla niego końcowym wśród juniorów. Wydaję się też, że to może być w ogóle ostatnia szansa na uratowanie kariery. Tomasz Bajerski mówił jednak, że wie, w czym tkwił problem 20-latka i ma pomysł na odbudowę wychowanka Zdunek Wybrzeże Gdańsk.

Czytaj także:
Żużel. Weselny boom wśród zawodników. Zmarzlik pokazał wyjątkowe zdjęcia
Żużel. Oficjalnie - Adam Skórnicki ma nowego pracodawcę!

Komentarze (0)