Żużel. To była sensacja. Zwycięstwo, które otworzyło im drogę do play-offów

20 maja 2018 roku Lokomotiv Daugavpils spotkał się na wyjeździe ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Nastroje w drużynie nie były zbyt optymistyczne, bo tydzień wcześniej uległa ona na swoim torze Speed Car Motorowi Lublin (42:48).

Eriks Upenieks
Eriks Upenieks
Tarasienko przed Michelsenem i Michaiłowem WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Tarasienko przed Michelsenem i Michaiłowem
Tamta porażka mogła wpłynąć na brak awansu do fazy play-off na zapleczu PGE Ekstraligi. Ale mecz w Gdańsku od samego początku układał się nieźle, choć to Zdunek Wybrzeże było faworytem. Po dwóch seriach goście prowadzili dwoma punktami. Mogli wygrywać nawet wyżej, ale w siódmym biegu po kraksie Petera Ljunga i Mikkela Becha, to zawodnik gości został wykluczony. W powtórce gospodarze odrobili cztery "oczka".

W ósmym biegu jeszcze zwyciężył Jewgienij Kostygow, ale później rozpoczęła się seria aż trzech podwójnych zwycięstw gdańszczan, która wyprowadziła ich na ośmiopunktowe prowadzenie. W międzyczasie kolejny nieudany wyścig zanotował Ljung, który tym razem upadł na pierwszym łuku. Przerwanie wyścigu nic nie dało, bo i w powtórce miejscowi wyszli na 5:1.

Dobra passa gdańszczan zakończyła się w 12. biegu, kiedy Patrick Hougaard dotknął taśmy. W wyniku tego gospodarze musieli wystawić parę juniorów, którzy to nie byli zbyt skuteczni w tym meczu, więc i w starciu z duetem Timo Lahti - Oleg Michaiłow ulegli podwójnie.

ZOBACZ Red Bull rozstał się z zawodnikiem z PGE Ekstraligi. "Nie mam żalu"

Start do 13. wyścigu Lokomotiv wygrał podwójnie. Ljung pewnie prowadził, zacierając tym samym plamę po dwóch wykluczeniach, ale Kjastasa Podużusa wyprzedzili Mikkel Bech oraz Oskar Fajfer, a goście zamiast doprowadzić do remisu, nadal przegrywali czterema punktami.

Walki nie brakowało też w pierwszym biegu nominowanym. Fajfer wygrał start, ale został wyprzedzony przez Tarasienkę. Następnie para gospodarzy skutecznie broniła się przed atakami Michiałowa, ale przed wejściem w ostatni łuk upadł Michelsen. Lokomotiv wygrał ten bieg 4:2 i na tablicy wyników widniał rezultat 43:41.

W całym meczu nie brakowało emocji, ale ostatni wyścig zawodów był taką wisienką na torcie. Startował w nim Ljung, a doświadczenie z poprzednich biegów podpowiadało, że będzie się działo. I tak też było. Szczepaniak wygrał start, ale Ljung zaciekle go atakował. Po jednym z ataków, pod koniec drugiego okrążenia, Szczepaniak upadł na tor. Do trzeciego wykluczenia Szweda jednak nie doszło, a sędzia wyrzucił z powtórki zawodnika gospodarzy. W tej para Ljung - Lahti dała koncertowy popis jazdy parą, a Mikkel Bech reprezentujący gospodarzy nie zdołał wywalczyć więcej niż jeden punkt.

Cała drużyna gości zasłużyła na to niespodziewane zwycięstwo (46:44). Nikt nie wykręcił dwucyfrówki, ale aż trzech żużlowców zdobyło po 9 punktów. Michaiłow i Kostygow też dorzucali bardzo ważne punkty. Więcej oczekiwano po Podżuksie i Artiomie Trofimowie, ale przy pomocy tego drugiego juniorzy gości zdobyli 9 punktów przy tylko 4 punktach młodzieżowców gospodarzy.

Lokomotiv wygrał, powtórzył to też w rewanżu u siebie (48:42) zdobywając bonus i na koniec rundy zasadniczej okazało się, że pozwoliło to drużynie awansować do play-offów. Gdańszczanie z kolei mieli w przekroju całego sezonu swoje problemy i mimo mocnego składu z Mikkelem Michelsenem, Andersem Thomsenem czy Oskarem Fajferem, nie udało im się dostać do pierwszej czwórki.

Punktacja:

Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 44 pkt.
9. Mikkel Bech - 11+1 (3,2*,3,2,1)
10. Michał Szczepaniak - 8+1 (0,3,2*,3,w)
11. Patrick Hougaard - 6 (1,2,3,t)
12. Oskar Fajfer - 8+2 (3,0,2*,1*,2)
13. Mikkel Michelsen - 7+1 (2,1,2,2*,0)
14. Dominik Kossakowski - 3 (2,0,1)
15. Marcin Turowski - 1+1 (1*,0,0,0)

Lokomotiv Daugavpils - 46 pkt.
1. Timo Lahti - 9+2 (1*,3,1,3,2*)
2. Jewgienij Kostygow - 6 (2,1,3,0)
3. Wadim Tarasienko - 9 (2,3,d,1,3)
4. Kjastas Puodżuks - 3+1 (0,2*,1,0)
5. Peter Ljung - 9 (3,w,w,3,3)
6. Oleg Michaiłow - 7+1 (3,1,2*,1)
7. Artiom Trofimow - 2 (0,1,1)

Bieg po biegu:
1. (64,59) Bech, Kostygow, Lahti, Szczepaniak - 3:3 - (3:3)
2. (65,03) Michaiłow, Kossakowski, Turowski, Trofimow - 3:3 - (6:6)
3. (63,88) Fajfer, Tarasienko, Hougaard, Puodżuks - 4:2 - (10:8)
4. (63,94) Ljung, Michelsen, Trofimow, Turowski - 2:4 - (12:12)
5. (65,63) Lahti, Hougaard, Kostygow, Fajfer - 2:4 - (14:16)
6. (64,06) Tarasienko, Puodżuks, Michelsen, Kossakowski - 1:5 - (15:21)
7. (64,66) Szczepaniak, Bech, Michaiłow, Ljung (w/u) - 5:1 - (20:22)
8. (65,31) Kostygow, Michelsen, Lahti, Turowski - 2:4 - (22:26)
9. (64,53) Bech, Szczepaniak, Puodżuks, Tarasienko (d4) - 5:1 - (27:27)
10. (65,47) Hougaard, Fajfer, Trofimow, Ljung (w/u) - 5:1 - (32:28)
11. Szczepaniak, Michelsen, Tarasienko, Kostygow - 5:1 - (37:29)
12. (64,97) Lahti, Michaiłow, Kossakowski, Turowski - 1:5 - (38:34)
13. (64,88) Ljung, Bech, Fajfer, Puodżuks - 3:3 - (41:37)
14. (65,59) Tarasienko, Fajfer, Michaiłow, Michelsen - 2:4 - (43:41)
15. (65,56) Ljung, Lahti, Bech, Szczepaniak (w/u2) - 1:5 - (44:46)

Sędzia: Krzysztof Meyze .
Widzów: 3 524.

Zobacz także:
Znany dziennikarz bawi się z mistrzem Polski. Szef redakcji zabrał głos
To będzie nowość w polskim żużlu. Korzyści ma być naprawdę wiele

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×