Od poniedziałku żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk przebywają na obozie we Władysławowie. - Pracujemy w komfortowych warunkach, z przesympatyczną obsługą i możemy spędzić ze sobą czas. Wiadomo, że jest nowa grupa ludzi, więc ważne jest poznanie się i budowa drużyny, co zaprocentuje w sezonie. Jesteśmy po spotkaniu organizacyjnym, omówiliśmy sprawy związane z funkcjonowaniem drużyny i potrzebami zawodników a propos toru - powiedział Eryk Jóźwiak, menedżer gdańskiego klubu.
Szczególnie zaimponował Daniel Kaczmarek, który pozbył się nadbagażu. - Były testy wydolnościowe i widać, że chłopacy w zimę nie próżnowali. Podeszli poważnie do zajęć i widać to szczególnie po Danielu Kaczmarku, który jest 13 kilogramów lżejszy niż w listopadzie. Fajnie, że podeszli do tego bardzo profesjonalnie i mogą się skoncentrować na wyjeździe na tor - zaznaczył Jóźwiak.
- Byliśmy w kontakcie z wszystkimi i wiedzieliśmy, że kilogramy idą w dół, ale jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni wynikiem Daniela. Wszyscy są przygotowani fizycznie i motorycznie wiedząc, że zima też jest ważna. We Władysławowie pracujemy fizycznie, ale jest też czas na różne aktywności, jak choćby ściana wspinaczkowa - dodał menedżer Zdunek Wybrzeża.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała
Gdańszczanie przede wszystkim budują atmosferę, bo na przygotowania fizyczne czas był zimą. - Naszą siłą może być kolektyw, który zaczęliśmy budować. Każdy jest świadomy, że nie wygra zawodów w pojedynkę i wszyscy muszą pracować na to, by wynik był pozytywny. Fajnie, że jest świadomość u tych chłopaków. Teraz chcemy przepakować torby i wyjechać jak najszybciej na tor, mając nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje planów. 17 marca chcemy wyjechać na tor - zauważył Jóźwiak.
We Władysławowie Wybrzeże nie zajęło wielu pokoi hotelowych. Przed sezonem dołączy do drużyny przynajmniej jeden młodzieżowiec. Jedynym krajowym seniorem zostaje na ten moment Daniel Kaczmarek. - Będziemy się starali, by boksów było zajętych więcej niż pokojów hotelowych. Cały czas pracujemy nad powiększeniem zasobów ludzkich i w niedalekim czasie pierwszym nowym zawodnikiem będzie junior. To nasza najpilniejsza potrzeba. Jeszcze trochę cierpliwości i zawodników przybędzie - stwierdził menedżer.
Czy w kwestii polskiego seniora gdańszczanie rozważają scenariusz podobny do tego, który podczas jazdy w eWinner 1. Lidze Żużlowej stosowali torunianie, którzy zastępowali juniora Robertem Lambertem z ósemki? W Zdunek Wybrzeżu taką rolę może przyjąć Keynan Rew lub Mads Hansen. - Zobaczymy co nam życie przyniesie. Dużo rzeczy nie zależy od nas i musimy czekać na ruchy innych. Jeżeli chodzi o pozycję polskiego seniora, to nie jest dla mnie tak palący problem. Polski senior patrząc na strukturę naszego składu jest nam potrzebny przede wszystkim w przypadku kontuzji - podsumował Eryk Jóźwiak.