Na wielu polskich torach odbywają się już pierwsze treningi. W tym gronie brakuje obiektu w Opolu. Jest to podyktowane m.in. niesprzyjającą pogodą.
- Warunki atmosferyczne nie pozwalają na to, aby przygotować tor. Teraz pogoda jest trochę bardziej sprzyjająca, więc liczę, że te prace przyśpieszą i będą mogły się odbyć pierwsze treningi. Na razie jest to niemożliwe - mówił dla Radia Opole Zygmunt Dziemba, prezes OK Bedmet Kolejarza Opole.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że podjęta została decyzja o dosypaniu nowego materiału. Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych odpowiednie przygotowanie toru jest szczególnie trudne.
- Dosypaliśmy ok. 120 ton nowej nawierzchni i musi to wyschnąć. Musimy dbać o bezpieczeństwo, a sparingi najwyżej odbędą się w późniejszych terminach - dodaje Dziemba. Przypomnijmy, że pierwotnie drużyna ze stolicy polskiej piosenki miała w planach odjechanie dwóch test-meczów u siebie (z ROW-em Rybnik 18 marca i z Texom Stalą Rzeszów 1 kwietnia).
Zawodnicy Kolejarza są w o tyle korzystnej sytuacji, że ich sprzymierzeńcem jest czas. Kolejarz w 1. kolejce pauzuje, a pierwsze domowe spotkanie odjedzie "dopiero" w trzeci weekend kwietnia. Wówczas rywalem podopiecznych trenera Marcina Sekuli będzie Unia Tarnów. Wcześnie jednak (10 kwietnia) w Opolu planowany jest Finał Złotego Kasku, więc do tego czasu tor musi być już zdatny do jazdy. O to nie powinno być większych obaw.
Zobacz także:
GKM powinien zostawić nadwyżkę seniorów?
Patowa sytuacja z Wadimem Tarasienką
ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow: Gdyby Nicki Pedersen był muzykiem, to grałby psychodeliczny rock