Żużel. Artiom Łaguta czuje się, jakby urodził się na nowo. "To było moje marzenie"

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Artiom Łaguta

Występem w Kryterium Asów w Bydgoszczy dla Artioma Łaguty rozpoczął się nowy etap kariery. Rosjanin z polskim paszportem wrócił na tor po rocznej przerwie i od początku udowadnia, że nie zapomniał, jak się jeździ w lewo.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywane w Bydgoszczy Kryterium Asów traktowane jest jako oficjalna inauguracja sezonu żużlowego w Polsce. Turniej ten ma wiele smaczków, jak chociażby powroty Nickiego Pedersena oraz Artioma Łaguty.

Duńczyk zaliczył pierwsze ściganie po kontuzji, z kolei Łaguta wraca po banicji związanej z zawieszeniem Rosjan po inwazji na Ukrainę. Dla młodszego z braci Łagutów był to jednocześnie debiut w roli zawodnika z polską licencją.

- To mój dzień, jakbym urodził się na nowo - powiedział otwarcie przed kamerami Canal+ Sport 5.

- Wracam do ścigania, co było moim marzeniem. Wrócił rano stresik, że znów jest ten dzień, ale jestem zadowolony. Staram się robić, co w mojej mocy, by jechać fajne zawody. Dla mnie to pierwsze ściganie i przede mną cały sezon - dodał Łaguta.

ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow stracił miejsce w składzie. Jako przyczynę podał stan psychiczny i brak zaangażowania

Rosjanin z polskim paszportem rozpoczął rywalizację w Bydgoszczy od mocnego uderzenia. W drugim biegu dnia musiał co prawda uznać wyższość Nickiego Pedersena, ale w kolejnym starcie przywiózł za plecami Drużynowych Mistrzów Polski, Jarosława Hampela i Dominika Kuberę.

Szczególnie drugi występ Łaguty mógł się podobać, bo popisał się świetną akcją na dystansie szukając odpowiednich ścieżek pod bandą. - Nie jeden raz oglądałem zawody z udziałem Tomasza Golloba, który robił tutaj wiele fajnych wyścigów. Nikt nie wiedział, jak tutaj jeździć, jak on, czy to w Grand Prix czy to w barwach Polonii Bydgoszcz - przyznał zadowolony żużlowiec.

Czytaj także:
Marzy mu się Grand Prix w rodzinnym miasteczku
Paweł Staszek z propozycją od uczestnika Grand Prix

Komentarze (7)
avatar
Wielka Sprawa
27.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Cieszę się że wygrał Polak bo Pedersen był blisko ,całe podium nasze :) 
avatar
mglexar
27.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik Szymona 11 2, wynik Woryny 11 1. Chodzi o zdjęcia trójki zawodników z podium powyżej. Należało oglądać mecz Panie Redaktorze. 
avatar
Arunta
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Poznać po mowie co u niego w tej pustej głowie jak mawiały babcie i miały racje 
avatar
Krzysztof Olejnik
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Rosjanie, nawet ci udający Polaków powinni nadal mieć zakaz startów. A już za absolutne minimum uważam brak dawania im atencji przez media.Niestety jest wręcz odwrotnie. Dajecie się łapać na ok Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
To wszystko dzięki Kamilowi BORTNICZUKOWI z PIS, KTÓRY TYM SAMYM WSPIERA RUSKICH W SPORCIE!!! niesamowita sprawa!!!