Polska - Australia w Rybniku. Ruszyła sprzedaż biletów

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik w kasku czerwonym

Żużlowa Reprezentacja Polski wraca do gry! Kadra Rafała Dobruckiego rozpoczyna przygotowania do najważniejszego turnieju w sezonie 2023. Na początek mecz towarzyski z czołową ekipą świata.

Lipcowy turniej o Drużynowy Puchar Świata we Wrocławiu to najważniejsza impreza, do której przygotowuje się seniorska Żużlowa Reprezentacja Polski. Rafał Dobrucki będzie miał spory ból głowy, ponieważ będzie musiał wybrać najlepszych zawodników z naszego kraju. Kłopot bogactwa?

Z pewnością. Walkę o skład nasi reprezentanci rozpoczną od meczu towarzyskiego Polska - Australia, który zaplanowano na 3 maja 2023 roku. Żużlowcy spotkają się w Rybniku.

Australijczycy wydają się być idealnym partnerem do meczu sparingowego. Złoci medaliści Speedway of Nations z 2022 roku mają do dyspozycji młodych, ale jakże walecznych zawodników, co udowodnili w zeszłym sezonie w Vojens. Polacy nie będą mieli łatwego zadania, ale taki zestaw przede wszystkim gwarantuje ogromne emocje na śląskim obiekcie.

ZOBACZ WIDEO: Wraca do Ekstraligi po 7 latach. "Wtedy były duże braki, dziś jestem silniejszy"

Majówkę warto zakończyć z żużlem na najwyższym poziomie. To nie tylko ciekawy mecz, ale również okazały poligon doświadczalny dla szkoleniowców obu drużyn.

Patronem honorowym meczów Żużlowej Reprezentacji Polski jest Ryszard Czarnecki.

Ceny biletów na mecz ŻRP:
Amfiteatr: 45 zł normalny, 35 zł ulgowy
Trybuna kryta: 70 zł
Program zawodów: 15 zł

Bilet ulgowy przysługuje dzieciom, młodzieży szkolnej oraz studentom maksymalnie do 26 roku życia (tylko z ważną legitymacją szkolną / studencką), emerytom i rencistom po 65 roku życia.

Wstęp dla dzieci do lat 7 - za darmo (miejsce na kolanach opiekuna)

Czytaj także:
Po uderzeniu w bandę wyleciał poza tor. To powiedział po zawodach
Wypadł z pociągu i został sparaliżowany. W Polsce nie chcieli się z nim ścigać, bo był zagrożeniem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty