Żużel. Niespodzianka w Landshut. Polonia była bezradna w pojedynku ze świetnie dopasowanymi do toru gospodarzami

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck

W piątkowy wieczór odbył się zaległy mecz 2. kolejki 1. Ligi Żużlowej, w którym Landshut Devils podejmowało Polonie Bydgoszcz. Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli przyjezdni z Polski, ale to gospodarze sprawili niespodziankę i wygrali 52:38.

[tag=937]

Trans MF Landshut Devils[/tag] przed tym meczem zajmowało siódmą pozycję w tabeli 1. Ligi Żużlowej z zerowym dorobkiem punktowym, po tym jak najpierw przegrało w Poznaniu z tamtejszym ebebe PSŻ-em, później nie dało rady na swoim torze Arged Malesie Ostrów, a kilka dni temu poniosło kolejną porażkę, tym razem w Lodzi z miejscowym H.Skrzydlewska Orłem.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz rozpoczęła tegoroczne rozgrywki zdecydowanie lepiej i po trzech meczach z dorobkiem czterech punktów plasowała się na trzeciej pozycji, a w przypadku wygranej mogła awansować wyżej. W pierwszym meczu z Orłem bydgoszczanie na swoim torze wygrali 49:41. Następnie pokonali ROW Rybnik 53:37, a później, już na wyjeździe, ponieśli porażkę z Enea Falubazem Zielona Góra 40:50.

Jeśli chodzi o klasyfikację najskuteczniejszych zawodników na zapleczu PGE Ekstraligi, to tutaj także zdecydowanie lepiej wypadali zawodnicy Polonii. Ich najskuteczniejszym żużlowcem był Wiktor Przyjemski, który ze średnią 2,462 zajmował trzecie miejsce w tym rankingu. Najlepszy po stronie Landshut był Kai Huckenbeck, ze średnią 2,177 i dziewiątą lokatą. Bydgoszcz w top 30 najlepszych jeźdźców pierwszej ligi posiadała sześciu zawodników, niemiecka ekipa za to tylko dwóch.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nazywa urlop! Relaks Jędrzejczyk pod palmami

Co prawda, rok temu klub z województwa kujawsko-pomorskiego uległ w Niemczech 43:47, jednakże bydgoska Polonia wydaje się być w tym roku mocniejsza, a za to Diabły zdecydowanie mniej groźne. Duży wpływ na to może mieć fakt, że w zeszłym sezonie niemiecki obiekt był dla wielu żużlowców z polskiej ligi nieznany, teraz jednak ta sytuacja się zmieniła, a przewaga, która z tego wynikała, stopniała. Dodatkowo, co przyznawał Sławomir Kryjom, jego zawodnikom cały czas brakowało w tym roku objeżdżenia, chociaż z każdym tygodnie miało być lepiej.

Faktycznie, postawa Landshut Devils od samego początku była zdecydowanie lepsza. W inauguracyjnym biegu wygrali 4:2, po świetnym ataku Huckenbecka przy krawężniku na pierwszym łuku. Dodatkowo Marius Hillebrand za swoimi plecami przywiózł Davida Bellego. W gonitwie młodzieżowców za to najlepszy okazał się Norick Bloedorn, który pokonał Wiktora Przyjemskiego, a trzeci do mety dojechał Erik Bachhuber.

Ten sam zawodnik okazał się głównym bohaterem czwartego wyścigu. 19-latek przekroczył linię mety na pierwszym miejscu, a na trzeciej pozycji ponownie przyjechał zawodnik klubu z Bawarii, którym tym razem był Martin Smolinski. Po pierwszej serii Diabły, trochę niespodziewanie, prowadziły 15:9. Słabo w dwóch pierwszych startach spisał się Przyjemski, który zapisał w nich na swoim koncie zaledwie dwa "oczka".

Niewiele zmieniło się w drugiej serii, w której ponownie lepsi byli gospodarze. Wszystkie trzy biegi wygrali 4:2 i po siedmiu wyścigach prowadzili 27:15. Świetnie prezentował się Huckenbeck, mający sześć punktów po dwóch startach. Bardzo dobrze spisywali się również młodzieżowcy niemieckiej drużyny, ponieważ łącznie za swoim koncie zapisali osiem "oczek" w trzech gonitwach. Fatalnie zawody zaczęli za to Daniel Jeleniewski i Bellego, nie dorzucając do dorobku Polonii nawet jednego punktu.

Goście zaczęli odrabiać straty od ósmego wyścigu, głównie dzięki skutecznym zmianom taktycznym. Najpierw Lyager zastąpił wcześniej wspomnianego Francuza i wraz z Szymonem Szlauderbachem dowieźli podwójne zwycięstwo. Następnie Polak zastąpił 40-latniego kolegę z zespołu i tym razem wraz z Kennethem Bjerre wygrał 5:1. Gdy wydało się, że Polonia jest już na tyle rozpędzona, aby dogonić swoich rywali, to w 10. biegu na tor upadł Lyager i został wykluczony z powtórki. W niej znów słabo pojechał Przyjemski i Landshut wygrało 5:1.

Bardzo dobrze do 11. gonitwy prezentował się bydgoski zawodnik do 24.roku życia, który wyróżniał się na tle swoich kolegów i tak naprawdę cały czas utrzymywał swoją drużynę w kontakcie z przeciwnikiem. Zawiódł dopiero właśnie w 11. biegu, gdy przyjechał do mety ostatni. Co więcej, na trzeciej pozycji linię mety minął Duńczyk z jego zespołu, co oznaczało kolejną podwójną przegraną i już praktycznie rozstrzygnęło losy meczu.

Ostatecznie gospodarze dopięli swego w 13. wyścigu, który zakończył się remisem i tym samym zapewnił im zwycięstwo. Przez cały mecz niewiele się działo i o wszystkim tak naprawdę decydował start oraz pierwszy łuk. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 52:38, a najlepszym zawodnikiem Landshut Devils był Kim Nilsson, z 12 punktami i jednym bonusem. W Polonii najwięcej "oczek" zainkasował Keneth Bjerre.

Punktacja:

Trans MF Landshut Devils - 52 pkt.
9. Kai Huckenbeck - 10+2 (3,3,1,2*,1*)
10. Martin Smolinski - 3+1 (1,1,0,1*,-)
11. Marius Hillebrand - 5+1 (1,1,2*,1)
12. Kim Nilsson - 12+1 (1*,3,3,3,2)
13. Dimitri Berge - 9+1 (2,3,1,2,1*)
14. Erik Bachhuber - 4 (1,3,0)
15. Norick Bloedorn - 9 (3,1,3,2)

Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 38 pkt.
1. Kenneth Bjerre - 13 (2,2,3,1,2,3)
2. Daniel Jeleniewski - 0 (0,0,-,-)
3. David Bellego - 3 (0,0,-,0,3)
4. Szymon Szlauderbach - 9+1 (2,2,3,2*,0,0)
5. Andreas Lyager - 10+1 (3,2,2*,w,3,0)
6. Wiktor Przyjemski - 3 (2,0,1,d)
7. Olivier Buszkiewicz - 0 (w,0,-)
8. Bartosz Nowak - ns

Bieg po biegu:
1. (71,25) Huckenbeck, Bjerre, Hillebrand, Bellego - 4:2 - (4:2)
2. (70,95) Bloedorn, Przyjemski, Bachhuber, Buszkiewicz (w/4) - 4:2 - (8:4)
3. (70,34) Lyager, Berge, Nilsson, Jeleniewski - 3:3 - (11:7)
4. (70,56) Bachhuber, Szlauderbach, Smolinski, Przyjemski - 4:2 - (15:9)
5. (70,84) Nilsson, Szlauderbach, Hillebrand, Bellego - 4:2 - (19:11)
6. (70,28) Berge, Bjerre, Bloedorn, Jeleniewski - 4:2 - (23:13)
7. (70,35) Huckenbeck, Lyager, Smolinski, Buszkiewicz - 4:2 - (27:15)
8. (69,76) Szlauderbach, Lyager, Berge, Bachhuber - 1:5 - (28:20)
9. (71,14) Bjerre, Szlauderbach, Huckenbeck, Smolinski - 1:5 - (29:25)
10. (70,79) Nilsson, Hillebrand, Przyjemski, Lyager (w) - 5:1 - (34:26)
11. (70,93) Nilsson, Huckenbeck, Bjerre, Szlauderbach - 5:1 - (39:27)
12. (71,28) Bloedorn, Bjerre, Hillebrand, Przyjemski (d/4) - 4:2 - (43:29)
13. (71,28) Lyager, Berge, Smolinski, Bellego - 3:3 - (46:32)
14. (70,82) Bellego, Bloedorn, Berge, Szlauderbach - 3:3 - (49:35)
15. (72,64) Bjerre, Nilsson, Huckenbeck, Lyager - 3:3 - (52:38)

Sędzia: Bartosz Ignaszewski 
NCD: 69,76 s - uzyskał Szymon Szlauderbach w biegu nr 8
Zestaw startowy: I

MDrużynaMBPktZRP+/-
1. Arged Malesa Ostrów 11 3 19 8 0 3 +84
2. Abramczyk Polonia Bydgoszcz 11 4 18 7 0 4 +119
3. Innpro ROW Rybnik 10 3 17 7 0 3 +24
4. Cellfast Wilki Krosno 11 3 15 6 0 5 -10
5. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 11 2 15 6 1 4 -4
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 11 1 9 4 0 7 -42
7. Texom Stal Rzeszów 11 0 8 4 0 7 -40
8. Energa Wybrzeże Gdańsk 10 0 1 0 1 9 -131

Czytaj także:
Żużel. Niespodziewany lider ebebe PSŻ Poznań. Aż pięciu zawodników z jedynką!
Żużel. To już pewne. Adrian Cyfer ma nowy klub!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty