Żużel. Prezes pokładał w nim duże nadzieje. To największy niewypał transferowy w PGE Ekstralidze?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mateusz Świdnicki
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mateusz Świdnicki
zdjęcie autora artykułu

Oceniamy zawodników po meczu, w którym Tauron Włókniarz Częstochowa pokonał Cellfast Wilki Krosno 56:34. Po raz kolejny w tym sezonie zawiódł Mateusz Świdnicki, który urasta do miana największego niewypału transferowego w PGE Ekstralidze.

Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno:

Krzysztof Kasprzak 3. Jego ulubioną ścieżką na torze w piątkowe popołudnie była ta przy krawężniku. Jazda po "kredzie" przyniosła doświadczonemu zawodnikowi 9 punktów. Nie jeździł widowiskowo, brakowało w jego jeździe ikry i przede wszystkim indywidualnego zwycięstwa.

Vaclav Milik 1. Największe rozczarowane po stronie krośnian. Po fantastycznych występował na własnych torze teraz przyszedł fatalny. Co tu dużo mówić, to właśnie przez Czecha Wilki nie wywiozły z Częstochowy korzystniejszego wyniku.

Jason Doyle 4+. Jako jedyny ze strony gości był w stanie wygrywać biegi. W wyścigach z jego udziałem przeważnie działo się sporo. To on pozbawił kompletu punktów Leona Madsena, choć nie popisał się w swoim pierwszym i ostatnim starcie. Mimo wszystko wywiązał się ze swoich zadań.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Finfa, Lambert i Puka gośćmi Musiała

Mateusz Świdnicki 1+. Prezes Grzegorz Leśniak przed meczem pokładał w nim spore nadzieje. W końcu całą dotychczasową karierę spędził we Włókniarzu, więc częstochowski tor nie powinien był mieć dla niego żadnych tajemnic. Gdzie się przebudzić, jak nie na swoim macierzystym obiekcie. Rzeczywistość była jednak inna. Nie pierwszy raz w tym sezonie jeździł pasywnie, co też odbiło się na jego wyniku. Obecnie jeden z największych niewypałów transferowych w całej PGE Ekstralidze.

Andrzej Lebiediew 3. Męczył się Łotysz niemiłosiernie. Chciał wyprzedzać na dystansie, jednak nie zawsze mu się to udawało. W oczy rażą szczególnie trzy "jedynki" zdobyte w biegach, w których Cellfast Wilki przegrywały podwójnie. To, czego brakuje przy jego nazwisku, to indywidualnego zwycięstwa, choć w jednym z wyścigów utarł nosa Mikkelowi Michelsenowi i Kacprowi Worynie.

Krzysztof Sadurski 1. Jego plan na ten mecz legł w gruzach już w biegu juniorskim, w którym dotknął taśmy. Młodzieżowiec gości nie potrafił się z tym pogodzić, co udokumentowały kamery Eleven Sports. Wykluczenie z wyścigu drugiego ewidentnie wybiło go z rytmu.

Denis Zieliński 1. Nie pokazał nic, za co można by ocenić go wyżej.

Szymon Bańdur 1+. Z całej trójki młodzieżowców Wilków zaprezentował się najlepiej, choć punktów żadnych nie zdobył. Plus na zachętę. Można się zastanawiać, czy nie powinien dostawać więcej szans od sztabu szkoleniowego krośnian.

Noty dla zawodników Tauron Włókniarza Częstochowa:

Leon Madsen 5+. Duńczyk otarł się o komplet. Na szczęście dla kibiców Lwów, wrócił stary, dobry Leon Madsen. Szybki spod taśmy i szybki na dystansie. Po meczu przyznał, że wrócił do używania ram, z których korzystał jakiś czas temu. Kto wie, może to jest kluczem do osiągania zadowalających wyników.

Kacper Woryna 3-. To nadal nie jest ten sam zawodnik, którego oglądaliśmy w ubiegłym roku. Na pewno spore znaczenie na jego dyspozycję mają upadki z tego sezonu. Może wraz z trwaniem rozgrywek będzie prezentował się coraz lepiej. Na to wszyscy w Częstochowie liczą.

Maksym Drabik 5-. Może żałować pierwszego biegu, w którym przeliczył się w planowaniu ataku na Jasona Doyle'a i zapoznał się z torem. W następnych wyścigach spisywał się niemalże bez zarzutu. W gonitwach z jego udziałem działo się naprawdę sporo. Pewny punkt Tauron Włókniarza.

Jakub Miśkowiak 4+. Choć zdarzają mu się pojedyncze słabsze występy, to jednak wydaje się wracać do optymalnej dyspozycji. Tak też było w spotkaniu z Wilkami Krosno. Oprócz "zerówki" wygrał dwa biegi, a i raz dojechał na drugim miejscu za plecami kolegi z drużyny.

Mikkel Michelsen 5. Po raz kolejny nie do końca może być zadowolony ze swojej postawy w drugiej fazie spotkania, kiedy to dał się przywieźć na 5:1 parze krośnian. W pozostałych biegach był już nieomylny. Imponował prędkością na dystansie.

Kajetan Kupiec 3. Plan minimum wykonany. Bez większych problemów ogrywał rówieśników z drużyny przeciwnej.

Franciszek Karczewski 3. Wskoczył do składu w miejsce wcześniej awizowanego Szymona Wolskiego i podobnie jak Kajetan Kupiec, zrealizował plan minimum. Pokonał wszystkich młodzieżowców gości, jednak w starciach z seniorami był bezradny.

Kacper Halkiewicz bez oceny. Nie wyjechał na tor.

SKALA OCEN: 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - bardzo słabo

Zobacz także: To powód porażki Wilków Adrian Cyfer ma nowy klub

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Mateusz Świdnicki to obecnie największy niewypał transferowy w PGE Ekstralidze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
J.A.P
11.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy nagłówek jest profesjonalny? Czy dziennikarz może nazywać człowieka niewypałem? Czy żużlowcy muszą współpracować z takimi dziennikarzami? Czytaj całość
avatar
DonLemon ACM and CKM
6.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dużo solidnych juniorów miało spore problemy w roku, w którym przechodzili na seniorkę. Świdnicki nie jest pierwszym z takiego grona. Jak mu sezon nie wyjdzie, to powinien zejść ligę w dół, ale Czytaj całość
avatar
Bada Bing1
6.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czego wy chcecie od tego Świdnickiego, to nie jest ekstraligowy zawodnik, a wymagania nie wiadomo jakie.  
avatar
Lon_Ger
6.05.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Świdnicki tragedia. Typowałem gościa przed sezonem że będzie lepszy od Lamparta, a tu zonk. Czugunow w Krośnie też byłby niewypałem, bo Glebik obrażony na cały świat że mu Rusko podziękował we Czytaj całość
avatar
kros
6.05.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Najlepiej to Gleb zalatwil Grudziadz ! Wroclaw szybko sie go pozbyl widzac co jest grane ale Grudziadz wzial ten odpad i do tego starego Nickiego po powaznej kontuzji. Czy w tym klubie nikt nie Czytaj całość