Żużel. Junior Unii Leszno nie z kompletem, ale znów zwycięski

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Antoni Mencel
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Antoni Mencel

Po wygranej w środę również w czwartek, w rozegranych na pełnym dystansie zawodach, Antoni Mencel okazał się najlepszy. Tym samym wygrał także dwudniowe zmagania w ramach Zaplecza Kadry Juniorów.

Tym razem młodym zawodnikom nie przeszkodziła pogoda. Ta w Gnieźnie była słoneczna, jedynie z kilkoma, nie zapowiadającymi opadów, chmurami. Zawody toczyły się w dość dobrym tempie, a żużlowcy nie prezentowali zbyt równej formy. Zwycięzca w jednym biegu w kolejnym przyjeżdżał na przykład trzeci. W przypadku Jana Przanowskiego było to natomiast wykluczenie. Były też odwrotne sytuacje.

Tym samym po dwóch seriach w klasyfikacji było dość ciasno. Jako jedyny niepokonany był tylko Kacper Łobodziński. Odstawali natomiast Krzysztof Lewandowski, Eryk Kamiński i Szymon Ludwiczak. Nie był to też udany początek dla Oskara Palucha.

Łobodziński pierwszej punkty stracił w czwartej serii i to w kuriozalnych okolicznościach. Żużlowiec ZOOleszcz GKM-u Grudziądz zrobił klasyczną "świecę" na starcie 14. biegu. Chwilę później, jeszcze przed pierwszym łukiem, to samo zrobił Bartosz Nowak. Obaj zostali wykluczeni. Ta sytuacja pozwoliła wysunąć się na prowadzenie triumfatorowi środowej, deszczowej rundy w Bydgoszczy, Antoniemu Mencelowi, który skorzystał na pechu dwójki rywali i w powtórce odniósł swoje trzecie tego dnia zwycięstwo.

Jeździec Fogo Unii Leszno potwierdził także formę w ostatniej serii, czym zapewnił sobie triumf nie tylko w czwartkowym turnieju, ale także dwudniowym cyklu Zaplecza Kadry Juniorów, bowiem punkty z zawodów w Bydgoszczy i Gnieźnie są sumowane. Kolejne miejsca zajęli Łobodziński i Jakub Krawczyk.

Wyniki:
1. Antoni Mencel (Unia Leszno) - 13 (3,1,3,3,3)
2. Kacper Łobodziński (GKM Grudziądz) - 11 (3,3,3,w,2)
3. Piotr Świercz (Wilki Krosno) - 11 (1,2,3,2,3)
4. Jakub Krawczyk (Ostrovia Ostrów) - 10 (3,2,2,3,0)
5. Kacper Halkiewicz (Włókniarz Częstochowa) - 10 (1,3,3,2,1)
6. Franciszek Majewski (Kolejarz Rawicz) - 10 (2,3,1,2,2)
7. Kevin Małkiewicz (GKM Grudziądz) - 9 (1,3,2,0,3)
8. Mikołaj Czapla (Start Gniezno) - 8 (1,2,2,3,d)
9. Hubert Jabłoński (Unia Leszno) - 8 (2,2,0,2,2)
10. Oskar Paluch (Stal Gorzów) - 7 (0,1,2,3,1)
11. Bartosz Nowak (Polonia Bydgoszcz) - 6 (2,1,1,w,2)
12. Krzysztof Lewandowski (KS Toruń) - 5 (0,0,1,1,3)
13. Kajetan Kupiec (Włókniarz Częstochowa) - 5 (2,0,1,1,1)
14. Jan Przanowski (GKM Grudziądz) - 4 (3,w,0,1,0)
15. Eryk Kamiński (Wybrzeże Gdańsk) - 1 (0,0,0,0,1)
16. Szymon Ludwiczak (Włókniarz Częstochowa) - 1 (0,1,0,w,0)
17. Adrian Saks (Start Gniezno) - 0 (d)

Bieg po biegu:
1. (66,30) Mencel, Jabłoński, Małkiewicz, Ludwiczak
2. (64,78) Łobodziński, Majewski, Halkiewicz, Kamiński
3. (64,72) Krawczyk, Nowak, Czapla, Paluch
4. (65,40) Przanowski, Kupiec, Świercz, Lewandowski
5. (66,10) Małkiewicz, Świercz, Paluch, Kamiński
6. (65,88) Halkiewicz, Krawczyk, Mencel, Lewandowski
7. (65,55) Majewski, Jabłoński, Nowak, Kupiec
8. (65,82) Łobodziński, Czapla, Ludwiczak, Przanowski (w/u)
9. (66,02) Halkiewicz, Małkiewicz, Nowak, Przanowski
10. (64,85) Mencel, Czapla, Kupiec, Kamiński
11. (65,55) Łobodziński, Paluch, Lewandowski, Jabłoński
12. (65,55) Świercz, Krawczyk, Majewski, Ludwiczak
13. (65,95) Czapla, Majewski, Lewandowski, Małkiewicz
14. (65,47) Mencel, Świercz, Nowak (w/u), Łobodziński (w/u)
15. (66,30) Krawczyk, Jabłoński, Przanowski, Kamiński
16. (66,30) Paluch, Halkiewicz, Kupiec, Saks (d/start)
17. (66,03) Małkiewicz, Łobodziński, Kupiec, Krawczyk
18. (65,40) Mencel, Majewski, Paluch, Przanowski
19. (66,23) Świercz, Jabłoński, Halkiewicz, Czapla (d/start)
20. (65,95) Lewandowski, Nowak, Kamiński, Ludwiczak

Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński 
NCD: 64,72s uzyskał Jakub Krawczyk w 3. biegu

Czytaj również:
Nowe wieści ws. Krzysztofa Kasprzaka
Po świetnej inauguracji błądzą we mgle

ZOBACZ WIDEO: Czy Mateusz Świdnicki żałuje transferu do Wilków? Zawodnik zabrał głos

Komentarze (1)
avatar
zyga
6.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać że Majewski ma talent, czego nie można powiedzieć o trenerze Apatora który nie potrafił dostrzec jego umiejętności. Choć trzeba dostrzec że to stary Kowalik w ramach zemsty namówił go do Czytaj całość