Żużel. Lokomotiv postraszył w stolicy polskiej piosenki. OK Bedmet Kolejarz okazał się jednak niegościnny

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Robert Chmiel (w kasku czerwonym)
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Robert Chmiel (w kasku czerwonym)

OK Bedmet Kolejarz Opole pokonał w niedzielę na własnym torze Optibet Lokomotiv Daugavpils 52:38. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadziło trio Ellis (11+1), Chmiel (12+2), Polis (10+1). Ten ostatni ponadto ujrzał żółtą kartkę.

Jeszcze kilkanaście dni temu OK Bedmet Kolejarz był liderem rozgrywek 2. Ligi Żużlowej, a do niedzielnej potyczki z Optibet Lokomotivem Daugavpils przystępował już z trzeciego miejsca w tabeli. Łotysze z kolei do stolicy polskiej piosenki zawitali będąc sąsiadem opolan, bo zajmowali lokatę czwartą.

I choć opolanie mieli wyborną pierwszą część sezonu, to obie ekipy w tabeli dzieliły zaledwie dwa "oczka". Nikt nie wyobrażał sobie jednak przy ul. Wschodniej innego scenariusza, niż gładkie zwycięstwo nad podopiecznymi Nikołaja Kokina. Ci jednak udowadniali, że na wyjazdach czują się w tym roku pewniej niż na własnym owalu.

I tak też było w niedzielę. Choć po piątym wyścigu gospodarzom udało się wyjść na sześciopunktowe prowadzenie (18:12), to chwilę później, bo po gonitwie ósmej już mieliśmy rezultat remisowy (24:24). Łotysze wiedzieli, jaka jest stawka tego meczu, więc jechali niezwykle zmobilizowani.

Jednak ich dobra postawa to jedno, a błędy i tracone pozycje gospodarzy, to drugie. Bo to najczęściej właśnie błędy decydowały o tym, że zawodnicy Lokomotivu mijali swoich przeciwników.

W Opolu było gorąco nie tylko za sprawą temperatury, ale i również wydarzeń na torze. Doszło do starcia Oskara Polisa ze Steve Worrallem, po którym pierwszy z nich ujrzał żółtą kartkę, a drugi czerwoną (więcej o tym TUTAJ).

To na Polisa wpłynęło wręcz mobilizująco, bo po tej sytuacji częstochowianin już był niepokonany. I okazał się być jednym z ojców sukcesu, jakim była czternastopunktowa wygrana. Kluczowy był wyścig trzynasty, w którym to opolanie wygrali podwójnie i z 38:34 zrobiło się 43:35. Tym samym tylko kataklizm mógł odebrać opolanom zwycięstwo. Więc ci rywali dobili wygrywając jeszcze 4:2 i 5:1.

Punktacja:

OK Bedmet Kolejarz Opole - 52 pkt.
9. Filip Hjelmland - 4+1 (1*,2,1,0,-)
10. Adam Ellis - 11+1 (1,1*,3,3,3)
11. Robert Chmiel - 12+2 (2,2*,3,3,2*)
12. Kacper Linek-Rekus - 0 (-,-,-,-)
13. Oskar Polis - 10+1 (2,2,1,2*,3)
14. Esben Hjerrild - 5 (2,3,0)
15. Oskar Stępień - 1+1 (1*,0,0)
16. Emil Breum - 9+1 (1*,3,1,3,1)

Optibet Lokomotiv Daugavpils - 38 pkt.
1. Jewgienij Kostygow - 7+1 (3,1,2,1*,0)
2. Daniił Kołodinski - 3 (0,3,0,-,-)
3. Steve Worrall - 2+1 (0,-,2*,w)
4. Kjastas Puodżuks - 4 (2,0,-,2,-)
5. Nick Morris - 8 (3,3,0,1,1)
6. Ernest Matjuszonok - 5 (3,u,2,0)
7. Artiom Juhno - 1+1 (0,0,1*)
8. Kevin Juhl Pedersen - 8 (1,3,2,2)

Bieg po biegu:
1. (62,10) Kostygow, Chmiel, Hjelmland, Worrall - 3:3 - (3:3)
2. (61,69) Matjuszonok, Hjerrild, Stępień, Juhno - 3:3 - (6:6)
3. (61,78) Morris, Polis, Breum, Kołodinski - 3:3 - (9:9)
4. (61,85) Hjerrild, Puodżuks, Ellis, Matjuszonok (u) - 4:2 - (13:11)
5. (61,72) Breum, Chmiel, Pedersen, Puodżuks - 5:1 - (18:12)
6. (61,62) Kołodinski, Polis, Kostygow, Stępień - 2:4 - (20:16)
7. (61,56) Morris, Hjelmland, Ellis, Juhno - 3:3 - (23:19)
8. (61,19) Pedersen, Worrall, Polis, Hjerrild - 1:5 - (24:24)
9. (61,47) Ellis, Kostygow, Hjelmland, Kołodinski - 4:2 - (28:26)
10. (62,90) Chmiel, Matjuszonok, Breum, Morris - 4:2 - (32:28)
11. (62,19) Breum, Puodżuks, Kostygow, Hjelmland - 3:3 - (35:31)
12. (61,32) Chmiel, Pedersen, Juhno, Stępień - 3:3 - (38:34)
13. (61,53) Ellis, Polis, Morris, Worrall (w) - 5:1 - (43:35)
14. (61,81) Polis, Pedersen, Breum, Matjuszonok - 4:2 - (47:37)
15. (61,86) Ellis, Chmiel, Morris, Kostygow - 5:1 - (52:38)

Sędzia: Paweł Michalak
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Komisarz techniczny: Konrad Szymański
Wynik pierwszego spotkania: Remis 45:45
Widzów ok. 2500
NCD uzyskał w VIII wyścigu Kevin J. Pedersen - 61,19

Czytaj także:
Pedersen mistrzem świata w mini żużlu. Ogromny pech reprezentanta Rumunii
Kolejne problemy Mateusza Świdnickiego. Został wykreślony z kadry swojej drużyny

ZOBACZ WIDEO: Firma Boll zainteresowana przejęciem KS Apatora? Termiński wyjaśnia

Komentarze (0)