Drugi tydzień lipca okazał się być dla ebut.pl Stali Gorzów bardzo udany i szczęśliwy. Podopieczni Stanisława Chomskiego w niedzielę pokonali częstochowski Tauron Włókniarz, ale najwięcej powodów do świętowania fani czarnego sportu w mieście nad Wartą mieli za sprawą zatrzymania trzonu drużyny.
Waldemar Sadowski już w Magazynie PGE Ekstraligi, emitowanym przez WP SportoweFakty mówił otwarcie, że jest optymistyczny wobec rozmów z tegorocznymi liderami ebut.pl Stali Gorzów.
I efekt rozmów z Andersem Thomsenem, Martinem Vaculikiem i Szymonem Woźniakem był taki, że każdy z nich wypracował dwuletnie porozumienie, a w listopadzie podpisze stosowne dokumenty wiążące ich z klubem na sezony 2024 i 2025.
ZOBACZ WIDEO: Nicki Pedersen sprzedał jeden z najlepszych silników. Wyjaśnia powody
- Rozmowy były konstruktywne i z każdym dniem posuwaliśmy się krok do przodu, wyjaśniając sobie pewne kwestie w atmosferze spokoju i zrozumienia, jak profesjonaliści. Trudno byłoby warzyć, które rozmowy przebiegały tak, czy inaczej. Każdy ma swój charakter i inaczej się rozmawia. Nie można napisać scenariusza takich rozmów, kiedy wchodzi się do gabinetu - mówił w rozmowie z Łukaszem Benzem na antenie Canal+ Sport 5.
Ważną umowę na kolejny sezon ma z kolei Oskar Fajfer, co oznacza, że jedyne dwa znaki zapytania stoją przy zawodnikach do 24. roku życia i przy jednym z dwóch juniorów. Oskar Paluch jest pewniakiem, co do swojej pozycji. Nie wiadomo, co z Mateuszem Bartkowiakiem.
- Trzeba cały czas pracować, analizować i śledzić rynek, a także patrzeć na ruchy innych prezesów. Stal Gorzów jeszcze pracuje - skomentował tajemniczo Sadowski.
Działacz ebut.pl Stali Gorzów nie chciał wchodzić w szczegóły, jak wyglądają kwestie budowy składu, ale przyznał, że analizowane są przy tym również kwestie finansowe. Przy okazji Magazynu PGE Ekstraligi nie mogło też zabraknąć pytania, co dalej ze Stanisławem Chomskim, który zapowiadał możliwość przejścia na emeryturę.
- Po rozmowach z seniorami chciałbym nieco odpocząć, bo dopiero co mówiliśmy o składzie, zbierałem gratulacje, a teraz z tydzień przerwy (śmiech). [...] Poczekajcie trochę - skomentował Sadowski.
Nieco plany gorzowian zdradził Tomasz Dryła, który przyznał, że Stanisław Chomski podczas jednej z ostatnich rozmów powiedział otwarcie, że współpraca będzie raczej kontynuowana. - Trener to kocha, tak samo, jak ja - zakończył prezes wicemistrza kraju.
Czytaj także:
Pedersen mistrzem świata w mini żużlu. Ogromny pech reprezentanta Rumunii
Kolejne problemy Mateusza Świdnickiego. Został wykreślony z kadry swojej drużyny