Rewelacyjny 17-letni zielonogórzanin Patryk Dudek imponował przez cały sezon niezwykłą formą. Swoją postawą w niejednym meczu udowodnił, iż jest silnym punktem drużyny. Szczęśliwy ze zdobycia wraz z drużyną złotego medalu z uśmiechem na twarzy opowiedział o zawodach. - Zawody rozpoczęły się dla mnie idealnie. Wygrałem bieg juniorski. Nie rozumiem tylko tego, dlaczego sędzia podejmował takie, a nie inne decyzje. Dobrze, że zawody w czasie zostały przerwane, bo robiło się już niebezpiecznie na torze. Gdy przyjechaliśmy na stadion, podobno padało mocno przez ostatnie dwa dni. Zrobił się bardziej przyczepny start i trasa też była tak lekko pod kołem. Wychodząc na ten tor powiedziałem sobie, że powinniśmy to wygrać, bo jest podobnie jak w Zielonej Górze i udało się. Tata już wczoraj mówił, że to wygramy i wygraliśmy. Medal to trochę podobnie jak w Indywidualnych Mistrzostwach Polski Juniorów, coś pięknego. Wszystko udało się i oby tak dalej. Wygrana smakuje, zwłaszcza, że została wywalczona na torze gości. Toruń nie przegrał do tego dnia u siebie żadnych zawodów. Wygraliśmy, pokonaliśmy gospodarzy w ostatnich zawodach - opowiedział Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski.
Patryk Dudek: Medal to coś pięknego
Patryk Dudek w tym sezonie przebojem wdarł się do pierwszego składu Falubazu Zielona Góra i stał się podstawowym młodzieżowcem. Jest niezwykle zadowolony z możliwości startów w Ekstralidze. Tak naprawdę jest na starcie swojej kariery, a już zdołał zaprezentować się z dobrej strony w kilku starciach Ekstraligi, zdobyć zloty medal wraz ze swoją drużynę oraz tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski Oto jak podsumował najważniejszy mecz tego sezonu.