Przed Krzysztofem Buczkowskim najważniejsze w tym sezonie mecze w 1. Lidze Żużlowej, gdzie Enea Falubaz Zielona Góra powalczy z ROW-em Rybnik o awans do PGE Ekstraligi. Dla grudziądzanina będzie to pożegnanie z zielonogórskim klubem, bo wiemy już, że w naszym kraju zmieni pracodawcę.
Jak informowały WP SportoweFakty, Buczkowski doszedł do porozumienia z Jerzym Kanclerzem i kolejny sezon w 1. LŻ spędzi w barwach Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Otoczenia nie zmieni za to w lidze szwedzkiej.
Nowym kontraktem z Buczkowskim pochwaliła się Kumla Indianerna. W tym sezonie 37-latek w Bauhaus-Ligan wystartował w czternastu spotkaniach, w których na torze zaprezentował się w 67 wyścigach. Zdobył w nich 108 punktów, co ze średnią biegową 1,612 pozwoliło sklasyfikować go na dwudziestym miejscu.
- Jednym z zawodników, którzy znaleźli się na szczycie naszej listy tych, z którymi trzeba przedłużyć kontrakt, był właśnie Krzysztof Buczkowski. Zawodnik w pierwszym sezonie spędzonym w naszym zespole wykazał się ogromnym profesjonalizmem, spełnił swoje oczekiwania, ale i był autorem wielu zapierających dech w piersiach wyprzedzeń - powiedział Peter Johansson, menadżer Indianerny cytowany przez media klubowe.
Czytaj także:
Liga może stracić swoje największe gwiazdy!
PSŻ zniknie z żużlowej mapy?
ZOBACZ WIDEO: Drastyczny spadek Kacpra Woryny. Zawodnik tłumaczy