Żużel. Ekspert żużlowy ocenia sezon reprezentacji Polski. Żałuje jednego

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Nie da się ukryć, że dla naszego kraju sezon 2023 był najprawdopodobniej najlepszym w historii. Polacy zdobyli 11 tytułów mistrzostw świata oraz mistrzostw Europy, a do tego dołożyli wiele krążków z innego koloru.

W tym artykule dowiesz się o:

Biało-Czerwoni od wielu lat są najlepszą nacją w żużlu, co udowadniają w imprezach rangi mistrzowskiej. W tym roku indywidualnie zdobyliśmy złoto, chociażby w Speedway Grand Prix i Speedway Grand Prix 2 za sprawą Bartosza Zmarzlika oraz Mateusza Cierniaka. A przecież Maksymilian Pawełczak wywalczył jeszcze srebro w mistrzostwach świata na motocyklach o pojemności 250cc.

Drużynowo było jeszcze lepiej. Reprezentacja Polski mistrzowski tytuł zgarnęła w Drużynowym Pucharze Świata, Speedway of Nations U21, Drużynowych Mistrzostwach Europy, Drużynowych Mistrzostwach Europy U23, Mistrzostwach Europy Par, Mistrzostwach Europy Par U19 i Mistrzostwach Europy Par 250cc (Więcej TUTAJ).

Bardzo zadowolony z takich wyników jest Sławomir Kryjom, którego zdaniem Polska zdobyła wszystko, co mogła, dlatego wystawiłby naszej reprezentacji najwyższą możliwą ocenę. - Doszliśmy z tymi sukcesami do ściany, bo coś takiego będzie ciężko powtórzyć - powiedział były menedżer Trans MF Landshut Devils w rozmowie z polskizuzel.pl.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik zdradził, co go napędza. "Wtedy czuję się wolnym człowiekiem"

Aczkolwiek zaznaczył, że za każdym razem Polacy musieli o to wszystko powalczyć, gdyż rywale nie przepuszczali Biało-Czerwonych zawodników w trakcie zawodów, czekając na końcowy rezultat. - Sukcesy nie przyszły łatwo i sporo się działo na torze. Jednak to dobrze, bo nikt nie powie, że dostaliśmy coś za darmo. Musieliśmy na to uczciwie zapracować i wywalczyć to sobie - przyznał.

Były jednakże takie imprezy, w których nie udało nam się zgarnąć złotego krążka, a jedną z nich jest TAURON Speedway Euro Championship. - Jeśli czegoś w 2023 żałuję to tego, że Janusz Kołodziej nie pojechał w czterech rundach SEC. Startując w trzech, zdobył brąz. Cztery dałyby mu szansę na złoto. Jak mówimy o sukcesach reprezentacji w tym roku, to tego złota brakuje - stwierdził ekspert żużlowy.

Pomimo tak wielu sukcesów w tym sezonie, w jego opinii Polska będzie miała szansa w przyszłym sezonie osiągnąć bardzo zbliżone wyniki. W Indywidualnych Mistrzostwach Świata faworytem będzie Zmarzlik, a i w rozgrywkach młodzieżowych jak i drużynowych Biało-Czerwoni będą jednymi z pierwszoplanowych postaci. Nie będzie jednak Drużynowego Pucharu Świata.

W jego miejsce odbędzie się oczywiście Speedway of Nations, w którym Polsce cały czas brakuje krążka z najcenniejszego kruszcu. - Czas to zmienić. Nie będzie pewnie Rosjan, którzy przeważnie psuli nam szyki, ale łatwo nie będzie. Z drugiej strony mamy Zmarzlika, więc trzeba się bić. Nie mam jednak wątpliwości, że w sumie czeka nas trudne zadanie - podsumował Sławomir Kryjom.

Czytaj także:
Żużel. Tańszy nie oznacza, że gorszy. Tym się kierowali przy budowaniu składu
Żużel. Piotr Pawlicki z nowym kontraktem. To będzie jego dziewiąty sezon w tym zespole

Komentarze (1)
avatar
Möchomorek.
8.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sławku czy ty czasem nie przesadzasz? Co miało być wygrane to zostało wygrane a może nawet zbyt wiele. Jeśli Polacy będą wygrywać co się da, to nawet mi się żużel znudzi nie mówiąc o innych nar
Czytaj całość