[b]
Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Kolejarza Opole.[/b]
PLUSY
Zabezpieczenie na wypadek kontuzji. Ośmiu zawodników liczy w tym momencie kadra klubu z województwa opolskiego. Ta może być jeszcze szersza, gdy tylko Kolejarz podpisze umowę z nowym sponsorem. Wówczas pełnoprawnym zawodnikiem stanie się Paweł Miesiąc. A 38-latek śmiało może z miejsca zostać liderem zespołu. Trener Marcin Sekula będzie miał zatem w kim wybierać. Warto też pamiętać o tym, jak kontuzjogennym sportem jest żużel.
Stawiają na swoich. Pięciu młodzieżowców widnieje w kadrze. W momencie, gdy klub nie jedzie o najwyższy cel, jakim jest awans do 1. Ligi, rozwój wychowanków jest niewątpliwie krokiem w dobrą stronę. Już w niedalekiej przyszłości Kolejarz może mieć z tego powodu spore profity.
ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy
MINUSY
Dwa znaki zapytania. Wspomniany już Paweł Miesiąc związał się z klubem tzw. kontraktem warszawskim. Działacze powinni jednak zrobić wszystko, by uzupełnić umowę o zapisy finansowe. Bez tego zawodnika skład Kolejarza znacznie straciłby na wartości. Drugim znakiem zapytania jest dyspozycja Mathiasa Thoernbloma. Szwed w zeszłym roku doznał groźnej kontuzji, która wykluczyła go prawie z całego sezonu. Co prawda 31-latek wrócił na play-offy, jednak uraz nadal dawał o sobie znać. Jego dyspozycja w przyszłym roku jest ogromną niewiadomą.
Brak głośnych nazwisk. W ostatnich latach w kadrze Kolejarza byli zawodnicy z już dość uznanym nazwiskiem. Oskar Polis stał się pewnego rodzaju pewniakiem na drugoligowych torach, a Adam Ellis jest pełnoprawnym reprezentantem swojego kraju na arenie międzynarodowej. Wydaje się, że po odejściu tej dwójki działacze nie do końca zdołali zasypać dziurę w składzie. Ten też wydaje się słabszy od zeszłorocznego.
Zobacz także:
Transfery last minute tylko dla najbogatszych
Platinum Motor to drużyna kompletna