Klub z województwa kujawsko-pomorskiego od kilku lat stara się awansować do PGE Ekstraligi. Na kolejny sezon cel pozostaje niezmienny, a pomóc w jego realizacji ma, chociażby Krzysztof Buczkowski.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz straciła jednak swój największy atut w postaci Wiktora Przyjemskiego, który był jednym z najlepszych zawodników w 1. Lidze Żużlowej (obecnie Speedway 2. Ekstraliga - przyp. red.).
Choć zastąpić 18-latka praktycznie się nie da, to Jerzy Kanclerz pozyskał Franciszka Karczewskiego, którego wypożyczył z Tauron Włókniarza Częstochowa. Oprócz tego są jeszcze Olivier Buszkiewicz, Bartosz Nowak oraz Bartosz Głogowski.
Nie da się jednak ukryć, że bydgoszczanie mogę być jednym z przykładów świetnego szkolenia młodzieży. Dopiero co "wypuścili" jednego z najzdolniejszych juniorów ostatnich lat, a w kolejce czekają już Maksymilian Pawełczak oraz Emil Maroszek, którzy są w ścisłej czołówce kategorii 250cc, nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Bardzo dobrze radzi sobie także Adam Putkowski. Na motocyklach o jeszcze mniejszej pojemności ściga się Mieszko Mudło. 12-latek zdobył w sezonie 2023 złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy 125cc.
W trakcie podsumowania tegorocznych zmagań Abramczyk Polonii Bydgoszcz prezes klubu zdradził, że nowym pomysłem jest Akademia Czarnego Gryfa. W niej miałaby się szkolić młodzież w wieku 12-16 lat. Co więcej, klub zapewniłby takim adeptom sprzęt.
- Obecnie, aby zacząć uprawiać żużel, trzeba mieć własne zaplecze i motocykl. Nie każdego na to stać. Chcemy zakupić trzy lub cztery motocykle, a całością będzie kierował Jacek Woźniak - zdradził Jerzy Kanclerz, cytowany przez polonia.bydgoszcz.pl.
Czytaj także:
- Żużel. Ważny przepis do zmiany? Szymon Woźniak szczerze o działaczach
- Wszczepili mu sztuczne biodro. Kilka miesięcy później został mistrzem świata