Analizę taktyczną Platinum Motoru Lublin przygotował Jerzy Głogowski, były żużlowiec i trener lubelskiej drużyny.
***
W nowym sezonie Motor musi się zmierzyć ze zmianą na dwóch pozycjach. Doświadczonego Jarosława Hampela zastąpi Mateusz Cierniak, który kończy starty w gronie juniorów. Odejście Hampela sprawia, że zwalnia się miejsce dla zawodnika, który będzie rozpoczynać pojedynek. I w tym wypadku widzę na tej pozycji Dominika Kuberę. Ten sezon jest dla niego ważny, obok Bartosza Zmarzlika jest liderem formacji seniorskiej. Musi przejąć trudne zadanie, bo to pozwoli mu jeszcze lepiej przygotować go do cyklu Grand Prix. Uważam, że Kubera, który jest świetnym startowcem powinien zaczynać mecz z wewnętrznego pola. Numer 9 zobowiązuje, bo tam jednak powinien znajdować się lider.
Drugim, który powinien startować od początku meczu to Fredrik Lindgren. To jeden z największych walczaków w tym zespole, o niesamowitej ambicji. Nawet jeśli nie wyjdzie mu start, to będzie gonił by zdobyć jeden bądź ważne dwa punkty. Numer 3/11 sprawia, że nadal ma funkcję lidera, a ponadto będzie dobrym wsparciem dla Mateusza Cierniaka, którego dałbym pod nr 4/12.
ZOBACZ WIDEO: PGE Ekstraliga planuje ważną zmianę w regulaminie. Najlepsze kluby będą miały kłopoty?
Cierniak powinien zaczynać bieg z wewnętrznego pola. Ten numer to dobre rozwiązanie, bo na wyjeździe nie będzie miał trudnego wyścigu inauguracyjnego, więc to da mu szansę odczytania toru i podbudowania mentalnego. Będzie miał większe szanse, żeby się lepiej zaprezentować.
Mateuszowi trzeba będzie poświęcić dużo uwagi, zarówno przed sezonem jak i po. Okres przejścia z juniora na seniora jest najtrudniejszy w karierze, wiemy ilu na tym przepadło. Całe przygotowanie jest najważniejsze.
Lindgren jest bardzo doświadczony, więc pasuje do pary z Cierniakiem. Trzeba pamiętać, że Szwed jeździ bardzo zespołowo, co pokazują jego bonusy. IMŚJ może na tym mocno skorzystać.
Doparowym Kubery powinien być Jack Holder. Poprawił swój poziom względem poprzedniego sezonu, też jest w stanie zrobić coś z niczego na dystansie.
Trzeba pamiętać, że nawet gdyby coś nie zagrało, to Motor ma kim zastępować. Później coś można zmienić. Do dyspozycji jest Wiktor Przyjemski. Myślę, że nawet Bartosz Bańbor będzie w stanie napsuć krwi seniorom. Trzymam za niego kciuki, aby nie załapał kontuzji, aby dobrze się rozwijał. Motor ma poważny atut w postaci juniorów.
Jeżeli chodzi o wyścig 13 to widzę tam Bartosza Zmarzlika, a w zależności od miejsca meczu, powinien się tam znaleźć Lindgren albo Holder.
Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że Motor Lublin poprowadziłaby sprzątaczka, ale to jest stwierdzenie nie na miejscu. Każdy zespół, nawet taki jak Motor wymaga analizy i odpowiedniego dopasowania par. To praca całego zespołu, ludzi, którzy uczestniczą tu jako klub. Widać to po atmosferze. Żużlowcy teoretycznie gorsi odbudowali się w Lublinie, a nie wszędzie to się udaje.
Skład Motoru Lublin oczami Jerzego Głogowskiego:
1. Dominik Kubera
2. Jack Holder
3. Fredrik Lindgren
4. Mateusz Cierniak
5. Bartosz Zmarzlik
6. Wiktor Przyjemski
7. Bartosz Bańbor
Szukasz żużlowego prezentu na święta? Zajrzyj TUTAJ
Zobacz także:
Szalona wyprawa legendarnych mistrzów. "To jak zdobycie kolejnego złota"