Żużel. Abramczyk Polonia w końcu będzie mieć atut toru? Ważna decyzja klubu

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski

Tor w Bydgoszczy uważany jest za jeden z najlepszych do ścigania, ale niektórzy zwracają uwagę, że nie stanowi żadnej zagadki dla rywali. Z tego powodu Abramczyk Polonia nie ma żadnego atutu. W klubie widzą problem i podjęli działania.

- Po sezonie dosypaliśmy w sumie 100 ton granitu oraz ponad 20 ton mączki. Wszystko zostało odpowiednio ułożone. Oczywiście, najpierw zgłosiliśmy władzom polskiego żużla, że będziemy wykonywać takie prace i dostaliśmy na to zgodę - mówi nam
prezes Jerzy Kanclerz.

Działania bydgoskiego klubu mają doprowadzić do tego, że domowy tor w końcu zacznie pomagać drużynie i zaskakiwać rywali. - To nie są radykalne zmiany. Nie mówimy o żadnej rewolucji, ale chcemy, żeby ten tor w większym stopniu zaczął być atutem naszej drużyny. Dotychczas tak nie było. Drużyny, które do nas przyjeżdżały, nie miały najmniejszego kłopotu, żeby od początku się dopasować. Zależy nam, żeby to się wreszcie zmieniło - przekonuje Kanclerz.

W związku ze zmianami na torze bydgoszczanie podjęli zimą jeszcze jedną ważną decyzję. Przed startem sezonu ligowego żaden zawodnik z innego klubu Speedway 2. Ekstraligi nie będzie mieć wstępu na obiekt Abramczyk Polonii. - W obsadzie Kryterium Asów takich żużlowców nie będzie. Szykujemy stawkę złożoną z żużlowców PGE Ekstraligi i tych, którzy będą bronić barw naszego klubu. Żadnych odstępstw od tego nie planujemy - podsumowuje Kanclerz.

Przypomnijmy, że w sezonie 2024 Abramczyk Polonia będzie jednym z faworytów do awansu. Po ubiegłorocznych rozgrywkach klub zdecydował się na poważne zmiany kadrowe. Do zespołu dołączyli Krzysztof Buczkowski, Kai Huckenbeck, Tim Soerensen, a także junior Franciszek Karczewski. Nowym trenerem drużyny zostanie Tomasz Bajerski.

ZOBACZ WIDEO: Jaki plan na sezon 2024 ma nowy trener ZOOleszcz GKM Grudziądz?

Zobacz także:
Nagrody za punkty wychowanków?
Polka robi furorę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty