Dla 19-latka to spełnienie żużlowych marzeń. Norick Bloedorn powoli puka do drzwi czołówki speedwaya. Póki co dobre wyniki osiąga w swojej ojczyźnie, gdzie w 2022 roku został mistrzem Niemiec. Jego dobra jazda została doceniona przez organizatorów Grand Prix Niemiec w Landshut.
Bloedorn wystartuje tak z dziką kartą. Niemiec doskonale zna tamtejszy tor, bo właśnie w zespole Landshut Devils rozpoczynał swoją karierę w polskiej lidze. Wybór właśnie utalentowanego nastolatka jako zawodnika startującego z dziką kartą wydawał się być formalnością.
Niemiec ma za sobą starty w ubiegłorocznym cyklu SGP2, w którym został dziewiątym młodzieżowcem globu. W tym roku jest jednym z faworytów do wywalczenia tytułu IMŚJ. Jest też stałym członkiem niemieckiej kadry narodowej na rozgrywki drużynowe.
W tym sezonie Bloedorn w Metalkas 2. Ekstralidze reprezentuje barwy Innpro ROW-u Rybnik. Startuje także dla Belle Vue Aces.
Tym samym w Grand Prix Niemiec w Landshut wystąpi dwóch zawodników gospodarzy. Oprócz Bloedorna będzie to także stały uczestnik cyklu, Kai Huckenbeck. Rezerwowymi będą dwaj kolejni Niemcy: Martin Smolinski i Erik Riss.
Turniej o Grand Prix Niemiec rozegrany zostanie 18 maja.
Czytaj także:
Mecz na szczycie PGE Ekstraligi. Nasi eksperci wytypowali zwycięzcę
Pogoda zbiera pierwsze żniwa. Dwa mecze przełożone
ZOBACZ WIDEO: Słabe wyniki Jakuba Miśkowiaka w sparingach. Będzie najsłabszym punktem drużyny?