Noty dla zawodników H.Skrzydlewska Orła Łódź:
Luke Becker 4+. Na Moto Arenie powinien być skuteczny, co pokazała większość biegów we wtorek. Popisał się świetną akcją w starciu z Nielsenem, gdzie przy okazji zrobił znakomitą pracę dla kolegi z pary. Dał się zaskoczyć dwa razy i było to akurat w pojedynkach z niejako swoim vis-a-vis - Łoktajewem.
Daniel Kaczmarek bez oceny. Bardzo udany pierwszy wyścig i przykry upadek w drugim. Potem więcej na torze się nie pojawił, dlatego trudno wystawić mu tak naprawdę jakąkolwiek ocenę.
Oskar Polis 3. Początek i koniec do zapomnienia. Lepiej wyglądał w środkowej fazie zawodów, przede wszystkim na starcie. Nie zmieniało to faktu, że nie był demonem prędkości. I pokazał to dwunasty bieg, kosztowny dla Orła.
Benjamin Basso 2+. Miał zryw w środku spotkania, ale nic poza tym. Jeździł wolno, chaotycznie i niepewnie. Nie dogadywał się na dystansie z Polisem.
Oliver Berntzon 4+. Po nieudanym pierwszym starcie od razu wskoczył na odpowiedni poziom, choć w końcówce meczu po nieco gorszych wyjazdach spod taśmy zaczął mieć problemy z wyprzedzaniem. Wraz z Beckerem pomogli Orłowi wrócić z dalekiej podróży, jednak pieczątki finalnie zabrakło.
Aleksander Grygolec bez oceny. Poobijał się po kraksie kolegi z pary, w powtórce ujechał pół metra z powodu awarii motocykla i na tym swoje występy zakończył.
Mateusz Bartkowiak 2. Zasłużone wykluczenie po uślizgu po tym, jak nie został przez nikogo trącony. Od razu dostał szansę z rezerwy taktycznej, lecz temu zadaniu również nie podołał. W sumie stać go było tylko na jeden bardzo dobry bieg. Jak na juniora z niemałym ekstraligowym doświadczeniem oczekują w Łodzi więcej.
Seweryn Orgacki bez oceny. Dostał tylko jedną szansę i dojechał do mety na końcu stawki.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Przedpełski znów zawodzi. Czy uratuje swój sezon?
Noty dla zawodników #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań:
Matias Nielsen 2-. Nieudany występ, który miał jakby coraz większe problemy, im dłużej trwały zmagania. Nawet gdy dobrze ruszał spod taśmy, nie miał do końca pomysłu na trasę.
Szymon Szlauderbach 4-. Po dobrym starcie zniknął z radarów i zaczął podróżować z tyłu. Zanosiło się na to, że podobnie będzie wtedy, gdy do głosu doszli łodzianie. Wykonał jednak świetne akcje na dystansie na Basso i Polisie i przywrócił wiarę w poznanianach. Potem poszedł siłą rozpędu w biegu nominowanym i okazał się cichym bohaterem swojej drużyny.
Ryan Douglas 5. Z nim PSŻ nie przegrywało, a jeszcze w decydującej części zyskiwało punkty, które pozwoliły cieszyć się z sukcesu. Po prostu pewny punkt zespołu z widocznym gołym okiem odpowiednim przygotowaniem do jazdy w lidze, w której nigdy wcześniej się nie ścigał.
Mateusz Dul 4-. Udany powrót do Łodzi zarówno pod względem drużynowym, jak i indywidualnym. Nie zapomniał, jak się jeździ na tamtejszym owalu i wraz ze Szlauderbachem odpowiednio zabezpieczyli drugą linię "Skorpionów". We wtorek nabierał przekonania co do siebie z biegiem czasu.
Aleksandr Łoktajew 5-. Drugi zawodnik doskonale znający Moto Arenę i drugi, który zrobił z tego użytek. Dość nieoczekiwanie miał słabszy wyścig w trzeciej serii, ale pozostałe w jego wykonaniu na plus. Szczególnie udany pościg za Beckerem mógł się podobać i szalenie istotny w kontekście zwycięstwa "Skorpionów" trzynasty bieg dnia.
Kacper Teska 1+. Bazował na kłopotach rywali. Zdobył trzy punkty, a de facto nikogo nie pokonał.
Kacper Grzelak 3-. Wyszedł zwycięsko dwukrotnie z batalii z Bartkowiakiem, a nie ma się co czarować, że to przede wszystkim jego miał pokonać na łódzkiej arenie.
Lech Chlebowski bez oceny. Nie wyjechał na tor.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
CZYTAJ WIĘCEJ:
Alarm w Łodzi! Orzeł czerwoną latarnią! Tabela Metalkas 2. Ekstraligi i statystyki
ROW pokazał zęby. Fenomenalny występ Kurtza, przebudzenie Pedersena na koniec