Żużel. Prezes Sparty znów miał dobry pomysł. Sędzia nie dał się wyprowadzić z równowagi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Andrzej Rusko
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Andrzej Rusko
zdjęcie autora artykułu

Po początkowych problemach Betard Sparta Wrocław wraca do niezłej dyspozycji. W Lublinie zespół zdobył 40 punktów, ale przede wszystkim pokazał, że nie marnuje czasu i w końcu pracuje z juniorami.

Plusy przydzielił dziennikarz WP SportoweFakty Mateusz Puka

+ Nikodem Mikołajczyk już w debiucie potwierdził, że prezes Betard Sparta Wrocław miał przed sezonem rację, gdy mówił, że jego klub jest zabezpieczony pod względem juniorów na kilka najbliższych lat i nie potrzebują żadnych zmian regulaminowych, by za chwilę mieć czołową formację młodzieżową w PGE Ekstralidze. Sparta zamierza w najbliższych latach skupić się na rozwoju karier Jakuba Krawczyka, Marcela Kowolika, Kacpra Andrzejewskiego, Filipa Seniuka oraz właśnie Mikołajczyka.

Już teraz widać, że to dobra koncepcja. W tym roku z dobrej strony zaprezentowali się już nie tylko Mikołajczyk, ale także Marcel Kowolik. To wszystko sprawia, że na razie jako o największym rozczarowaniu można mówić o Jakubie Krawczyku. Zawodnik miał walczyć z Wiktorem Przyjemskim o miano najlepszego juniora rozgrywek, a na razie ma problem z wygrywaniem z młodzieżowcami innych ekip.

+ Zawodnicy H.Skrzydlewska Orła Łódź dobrymi wynikami w ostatnim czasie udowodnili, że są mocną drużyną, a początkowe problemy były głównie "zasługą" decyzji samych działaczy i sztabu szkoleniowego. Teraz wśród zawodników jest w końcu spokój, a to przekłada się na dobre wyniki. Łodzianie mogą jedynie żałować, że nie zdołali przekonać sędziego do dokończenia niedawnego meczu w Ostrowie Wlkp., bo dziś mieliby już serię trzech wygranych meczów, a spadek byłby już bardzo mało prawdopodobny.

ZOBACZ WIDEO: Nie ma wątpliwości. Tego dnia Fogo Unia i Janusz Kołodziej muszą być gotowi

+ Patryk Dudek zawalił swojemu zespołowi mecz w Grudziądzu i mało brakowało, a byłby głównym winowajcą niespodziewanej porażki z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Ostatecznie zawodnik wygrał kluczowy 14. wyścig i ułatwił postawienie kropki nad i swoim kolegom. Dudek ma jednak nad czym myśleć, bo w ostatnim czasie jego forma znów zaczęła iść w dół, a efektem są problemy KS Apatora Toruń z wygrywaniem meczów na wyjazdach oraz nerwy na własnym torze.

+ Presję podczas meczu w Rzeszowie wytrzymał sędzia Artur Kuśmierz i mimo protestów gospodarzy sprawił, że mecz pomiędzy Stalą a Polonią mógł zostać zaliczony. Arbiter nie miał łatwo, bo przedstawiciele rzeszowskiej drużyny od początku mocno protestowali i robili wszystko, by doprowadzić do przerwania meczu i powtórki w innym terminie.

Minusy przydzielił dziennikarz WP SportoweFakty Łukasz Kuczera

- Bartłomiej Kowalski w meczach na własnym torze a na wyjeździe to zupełnie inny żużlowiec. Przed spotkaniem w Lublinie zawodnik Betard Sparty przekonywał, że słabe występy w Toruniu i Częstochowie były konsekwencją pewnych problemów, które skumulowały się w jednym tygodniu. Tyle że ostatnia niedziela nie rozwiała wątpliwości względem 22-latka.

Kowalski nie wytrzymał nerwowo przed pierwszym startem, dotknął taśmy i maksymalnie ograniczył sobie pole manewru. Po kolejnym "zerze" sztab szkoleniowy nie miał już wyjścia i musiał odsunąć go na bok. Pocieszeniem dla wychowanka akademii Janusza Kołodzieja może być to, że przed nim teoretycznie tylko łatwiejsze wyjazdy.

- Jakub Krawczyk był ściągany jako ostatni do Betard Sparty Wrocław, ale miał być liderem formacji młodzieżowej. Za chwilę może się jednak okazać, że wychowanek klubu z Ostrowa nie będzie łapał się do składu. Biorąc pod uwagę to, jak w Lublinie zaprezentował się Nikodem Mikołajczyk, a także wcześniejsze występy Marcela Kowolika, stawianie na parę Kowolik-Mikołajczyk może być bardziej perspektywistyczne.

- Nicki Pedersen zaniemógł wraz z pojawieniem się gorszych warunków w Rzeszowie. Trzykrotny mistrz świata ma 47 lat i wieku nie oszuka, ale zimą zapewniał, że zmodyfikował swój trening i częściowo zapomniał o koszmarnych kontuzjach z sezonu 2022. Mogło się wydawać, że w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie mocnych na Pedersena, ale ten coraz częściej przegrywa po prostu z warunkami torowymi.

Czytaj także: - Cztery turnieje, czterech zwycięzców. Dlatego Zmarzlik zgarnie tytuł w cuglach - Co z weryfikacją meczu w Gorzowie? Mamy najnowsze informacje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty