Nie da się ukryć, że zawody w województwie małopolskim od początku są pechowe. Na inaugurację mieliśmy dwa upadki na drugim łuku. To samo wydarzyło się w trzeciej gonitwie.
Ofiarami praktycznie tego samego miejsca byli Jakub Woźnik, Szymon Wierzchowski, Jakub Poczta oraz Szymon Bańdur. Ten drugi oraz czwarty są niezdolni do dalszej jazdy.
Przy podstawowym juniorze Cellfast Wilków Krosno od razu pojawiła się karetka, a żużlowiec został przeniesiony na nosze i włożony do karetki, która pojechała do parku maszyn. Tam był opatrywany, a następnie potwierdzono jego niezdolność do dalszej jazdy. Po kilku minutach został przetransportowany do szpitala.
17-latek do tej pory wystąpił w 24 wyścigach Metalkas 2. Ekstraligi i zdobył w nich 30 punktów oraz sześć bonusów, co przekłada się na średnią 1,5 "oczka" na jeden bieg.
Na badania do szpitala udał się również Szymon Wierzchowski. Wszystko przedłużało się ze względu na oczekiwanie na karetkę zewnętrzną. Gdy ona przyjechała, obaj zawodnicy opuścili obiekt w Tarnowie.
ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy
Czytaj także:
- Dublet zawodników Włókniarza w krajowych mistrzostwach
- Wyrósł na czołowego juniora w PGE Ekstralidze