Żużel. Junior Unii o swoim świetnym występie. "Był to dla mnie zaszczyt"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jan Heleniak w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Jan Heleniak w kasku czerwonym
zdjęcie autora artykułu

Unia Tarnów pewnie pokonała na własnym torze w ramach Krajowej Ligi Żużlowej ekipę Optibet Lokomotivu Daugavpils. Jednym z bohaterów spotkania był junior Jan Heleniak, który wywalczył 8 punktów i 2 bonusy.

Jeszcze dwa miesiące temu Janie Heleniaku wszyscy mówili za sprawą wydarzeń z Gniezna, kiedy to junior nie opanował motocykla i omal nie staranował wirażowego. Teraz młody jeździec znów znalazł się w kręgu zainteresowań fanów czarnego sportu, choć tym razem za sprawą bardzo udanego występu. Reprezentant Unii Tarnów w konfrontacji z Optibem Lokomotivem Daugavpils wywalczył osiem punktów i dwa bonusy w czterech startach.

- Bardzo się cieszę z tego rezultatu, bo dorzuciłem ważne punkty do wyniku drużyny. Popełniłem jednak kilka błędów, które będę musiał skorygować. Tak naprawdę to z każdym wyjazdem na tor czuję się pewniej. Jestem coraz bardziej rozjeżdżony i myślę, że to właśnie było widać - przyznał Heleniak w rozmowie z klubowymi mediami.

17-latek po trzech programowych startach miał na koncie komplet punktów. Stanisław Burza postanowił nagrodzić swojego podopiecznego dodatkowym występem, a w czternastym biegu Heleniak pokonał Rene Bacha, ale przegrał z Jewgienijem Kostygowem. Sam występ w jednym wyścigu więcej rozpatruje on jako nagrodę.

- Tak, bardzo się z tego cieszę. Dziękuję trenerowi, że mogłem pojechać w tym biegu nominowanym. Był to dla mnie zaszczyt. Chciałbym w tym miejscu podziękować mojemu teamowi oraz Panu Jackowi Rempale za super przygotowany silnik - dodał.

Czytaj także: - Dublet zawodników Włókniarza w krajowych mistrzostwach - Wyrósł na czołowego juniora w PGE Ekstralidze

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty