Tragedia na polskim stadionie. Nie żyje kibic

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: kibice Fogo Unii Leszno
WP SportoweFakty / Mateusz Jaśkowiak / Na zdjęciu: kibice Fogo Unii Leszno
zdjęcie autora artykułu

Fogo Unia Leszno wygrała niezwykle ważne spotkanie PGE Ekstraligi z KS Apatorem Toruń. Po meczu klub z Wielkopolski przekazał jednak smutną wiadomość. Na trybunach zasłabł jeden z kibiców, którego życia nie udało się uratować.

Fogo Unia Leszno walczy o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Najbardziej utytułowany klub żużlowy w Polsce w sezonie 2024 trapiony jest kontuzjami. W sobotnim pojedynku z KS Apatorem Toruń w szeregach gospodarzy zabrakło Janusza Kołodzieja, Andrzeja Lebiediewa i Damiana Ratajczaka. Mimo takiego osłabienia, "Byki" wygrały 56:34.

Okazuje się, że podczas meczu na stadionie im. Alfreda Smoczyka doszło do przykrego incydentu. Na trybunach zasłabł jeden z kibiców leszczyńskich "Byków". Pomimo natychmiastowej interwencji służb medycznych, jego życia nie udało się uratować.

"Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kibica, który zasłabł na wczorajszym meczu. W imieniu całego klubu pragniemy wyrazić najgłębsze wyrazy współczucia i wsparcia dla rodziny oraz bliskich" - przekazała Fogo Unia Leszno w niedzielnym komunikacie.

"Jesteśmy myślami z Wami w tych trudnych chwilach i łączymy się w bólu oraz żałobie. Prosimy przyjąć nasze szczere kondolencje" - dodał klub z Wielkopolski.

Fogo Unia Leszno po wygranej nad KS Apatorem Toruń awansowała na przedostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi, ale "Byki" nadal nie mogą być pewne utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sytuacja drużyny uzależniona będzie od wyników ZOOleszcz GKM-u Grudziądz i NovyHotel Falubazu Zielona Góra.

Czytaj także: - Wielki błąd sędziego. Nie przerwał biegu pomimo dotknięcia taśmy - Mocne słowa po sromotnej porażce Stali. "Żenada, wstyd, frajerstwo"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty