Żużel. Mocne słowa po sromotnej porażce Stali. "Żenada, wstyd, frajerstwo"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Nie takiego wyjazdu do Łodzi spodziewali się żużlowcy i sztab szkoleniowy Texom Stali Rzeszów. Ekipa prowadzona przez Pawła Piskorza na Moto Arenie nie osiągnęła nawet trzydziestu oczek.

29 punktów wywalczyła w sobotnie popołudnie Texom Stal Rzeszów w meczu ligowym na Moto Arenie. Nic dziwnego, że rzeszowianie byli sfrustrowani tym, co się wydarzyło w Łodzi. - Będę brutalny: żenada, wstyd, frajerstwo. Więcej nie jestem w stanie powiedzieć - powiedział menedżer gości Paweł Piskorz przed kamerami Canal+ Sport.

W zespole Texom Stali najlepiej punktował Jacob Thorssell, ale Szwed wywalczył 11 punktów i to w sześciu startach. Osiem oczek z dwoma bonusami to wynik Marcina Nowaka. I to właśnie oni jako jedyni byli w stanie zapisać przy swoich nazwiskach indywidualne wygrane. - Całą mecz szliśmy w złą stronę i ja nie wiem, że tacy doświadczeni zawodnicy nie mogą się dopasować. To niewyobrażalny wstyd. Musimy usiąść i poważnie po męsku porozmawiać, bo jak tak dalej pójdzie, to z wielkich planów może być wielkie nic - przyznał Piskorz.

Sporo pretensji po meczu miał do sztabu szkoleniowego Nicki Pedersen, który pojawił się w obsadzie piętnastego wyścigu, ale został zmieniony przez Jespera Knudsena. Piskorz nie uciekał od odpowiedzi o powody podjęcia takiej decyzji.

- Wszyscy widzieli, jak Nicki jechał. Czy zasłużył na występ w piętnastym biegu? Nie sądzę. Trzykrotny mistrz świata, lider... pięć punktów w meczu i to świadczy, jak wyglądało to spotkanie. Jesper potrzebuje jazdy, wyniku to nie zmieni, więc lepsze było dla nas puszczenie Jespera, aby zdobywał doświadczenie. Zawodnicy muszą sobie wziąć do serca, co się wydarzyło, bo jak się nie otrząśniemy, to będzie du** bolała, jak spadniemy - zakończył menedżer Texom Stali.

Czytaj także:
- To może być jeden z hitów transferowych
- Polski klub będzie zmuszony przenieść się do innego miasta!

ZOBACZ WIDEO: Ostre opinie Mirosława Jabłońskiego. Były szef o jego zachowaniu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty