Piotr Gryszpiński w sezonie 2022 zadebiutował w gronie seniorów i było to dla niego trudne zderzenie z nową rzeczywistością. Zawodnik zmagał się z wieloma problemami i na tyle go to zniechęciło do żużla, że chciał dać sobie z nim spokój. Ostatecznie, jak przyznał w wywiadzie dla WP SportoweFakty, możliwość jazdy w klubie z jego miasta zmotywowała go, aby dać sobie jeszcze jedną szansę.
W barwach Polonii Piła wystartował jednak w zaledwie siedmiu wyścigach, w których zdobył 5 punktów z bonusem. W jego mediach społecznościowych od ponad roku była cisza, co mogło sugerować, że tym razem żużlowiec faktycznie powiedział "pas".
Po czternastu miesiącach w social mediach Gryszpińskiego pojawił się nowy wpis, który rozwiał wszelkie wątpliwości: - "Chciałbym przekazać wam wiadomość, o której już większość wie, jednak rozdmuchując wszystkie dywagacje w tym temacie, kończę przygodę z żużlem" - czytamy.
Wychowanka pilskiej Polonii mogliśmy ujrzeć już w nowych barwach. Podjął się on bowiem pracy w roli mechanika w teamie Antonio Lindbaecka.
Czytaj także:
- Nazar Parnicki mógł trafić do innego klubu z PGE Ekstraligi
- Hampel bohaterem kolejnego hitu transferowego?
ZOBACZ WIDEO: Piotr Baron mówi wprost. "Strasznie ciężko tym chłopakom pomóc"