Do zarządu RKM Rybnik, dziennikarzy oraz kibiców,
Na wstępie pragnę przeprosić wszystkich za swoją nieobecność na dzisiejszej konferencji. W Szwecji zatrzymały mnie jednak pilne sprawy prywatne.
Rozmowy z rybnickim klubem przebiegały bezproblemowo, cieszę się z przedstawionej mi propozycji startów, więc nie miałem wczoraj wątpliwości przy składaniu swojego podpisu pod kontraktem na sezon 2010. RKM to będzie solidna, zgrana i ambitna drużyna. Cieszę się, że do niej należę.
Po ubiegłym roku startów czuję wielki głód walki i regularnej jazdy na żużlu. Nie chcę jednak składać obietnic, opowiadać o swoich celach i wymaganiach, które sobie postawiłem. Nie będę mówić o kontuzjach i problemach. Nie będzie zbędnych słów, to co mam do udowodnienia, a mam sporo, po prostu pokażę na torze!
Z pozdrowieniami
Joonas Kylmaekorpi