Żużel. Zawodnik #OrzechowaOsada PSŻ kontuzjowany. Przekazał nowe wieści

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mateusz Dul w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mateusz Dul w kasku żółtym

21 lipca Mateusz Dul zanotował fatalnie wyglądający wypadek na torze w Bydgoszczy. Doznał złamania rzepki, co oznaczało przerwę w startach. Teraz zawodnik #OrzechowaOsada PSŻ Poznań przekazał nowe wieści ws. stanu zdrowia.

Do zdarzenia doszło w 9. biegu meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań (55:35). Na prostej przeciwległej Mateusz Dul uderzył w motocykl Bartosza Curzytka i z impetem wpadł w bandę.

Siła zderzenia była tak długa, że 22-latek aż wzbił się w powietrze. Początkowo informowano, że nie ma żadnych złamań. Szczegółowe badania wykazały jednak, że doszło u niego do złamania rzepki.

Później klub ze stolicy Wielkopolski ściągnął w jego miejsce Mateusza Świdnickiego, ale wychowanek Włókniarza znajduje się w nie najlepszej dyspozycji. W czterech biegach zdobył punkt.

Niewykluczone, że Świdnicki otrzyma szanse również w kolejnych meczach. Na powrót Dula będzie trzeba jeszcze nieco poczekać.

ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć

"Rehabilitacja przebiega pomyślnie, a ja czuję się coraz lepiej z każdym dniem. Jestem pełen determinacji, by wrócić na tor jak najszybciej, choć wiem, że muszę jeszcze trochę poczekać, zanim znów będę mógł walczyć o punkty" - przekazał zawodnik na Facebooku (cały wpis na końcu artykułu).

"Jak zapewne zauważyliście, mimo kontuzji staram się być obecny na meczach mojej drużyny i wspierać chłopaków z całych sił. Choć na razie nie mogę być na torze, nadal czuję się integralną częścią zespołu" - dodał.

Najbliższy mecz #OrzechowaOsada PSŻ Poznań odjedzie w niedzielę, 25 sierpnia o godz. 16:00. "Skorpiony" będą bronić 15-punktowej przewagi w starciu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Tekstowa relacja LIVE dostępna będzie na portalu WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Mocne słowa Witolda Skrzydlewskiego. "Przekonali mnie, aby moja noga tu więcej nie stanęła"
Betard Sparta ma prawo pierwokupu. Przyszłość mistrza Polski jest już jasna?!

Komentarze (0)