Mam większe szanse na rozwój - rozmowa z Mateuszem Lampkowskim, zawodnikiem Wybrzeża Gdańsk

Najbliższy sezon będzie pierwszym dla Mateusza Lampkowskiego, który spędzi poza macierzystym klubem z Torunia. Młodzieżowiec ten będzie bronił barwy pierwszoligowego Wybrzeża Gdańsk.

Michał Gałęzewski: Dlaczego zdecydowałeś się na podpisanie kontraktu z gdańskim zespołem?

Mateusz Lampkowski: Na Gdańsk zdecydowałem się dlatego, ponieważ otrzymałem konkretną ofertę i wiem, że mam większe szanse na rozwój, ponieważ będę więcej startował.

Na jakich zasadach przyszedłeś do Wybrzeża? W Gdańsku będziesz jeździł tylko w lidze, czy również w imprezach młodzieżowych?

- Do Gdańska przeszedłem na zasadzie wypożyczenia i będę tam startował tylko w rozgrywkach o mistrzostwo pierwszej ligi.

Bierzesz pod uwagę dłuższe zostanie w Wybrzeżu, czy to raczej jednoroczny epizod, aby się rozjeździć?

- Wypożyczenie obejmuje jeden sezon startów, wiec raczej na dłużej tu nie zabawię, chociaż nigdy nic nie wiadomo.

Jak zamierzasz się przygotować do zbliżającego się sezonu?

- Do sezonu przygotowuję się tak samo jak od dwóch lat, czyli wspólnie z zawodnikami Unibaxu. W treningi wchodzą ćwiczenia na sali gimnastycznej, batuty, bieganie, sauna, basen, hokej oraz narty.

Jak często podczas sezonu planujesz przebywać w Gdańsku?

- W Gdańsku pewnie będę stawiał się na piątkowym treningu przed meczem, a także podczas meczów. Moje wizyty w Gdańsku będą uzależnione od tego, kiedy klub będzie kazał mi przyjechać.

Co sądzisz o gdańskim torze?

- Gdański tor, jest to tor o specyficznej nawierzchni, aczkolwiek zawsze dobrze mi się na nim jeździło.

Jakie wyniki w I lidze by ciebie satysfakcjonowały?

- Na pewno chciałbym jechać w każdym meczu w minimum trzech biegach i wtedy zdobywać jak największą ilość punktów.

Jak byś podsumował swoją dotychczasową karierę?

- Raczej przygodę, bo karierę mam nadzieję dopiero zacznę. Generalnie trochę za późno zacząłem i teraz jest juz mało czasu na rozwój w wieku młodzieżowca. Wychodzę z założenia, że zawsze mogło być lepiej.

Co sądzisz o swoim ostatnim sezonie? Jak byś ocenił swoje wyniki w lidze i rozwój?

- Rozwój i wyniki były prawidłowe do momentu kontuzji. Miałem dwa miesiące przerwy i już nie dałem rady wrócić do składu. W zawodach młodzieżowych wszystko bylo dobrze, tylko indywidualne turnieje wyższej rangi mi nie wychodziły. Zabrakło chyba szczęścia.

Czego wam zabrakło do zdobycia Drużynowego Mistrzostwa Polski?

- Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ale uważam, że jazdy. Gdyby finał rozegrany byl wcześniej, to może ułożyłoby się to inaczej.

Jakie masz plany na przyszłość w karierze żużlowej?

- Przede wszystkim chciałbym jeździć na wysokim poziomie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Jak wygląda twoja sytuacja sprzętowa i sponsorska?

- Sponsorzy z zeszłego roku obiecali, że i w tym mi pomogą, aczkolwiek zawsze przydaliby się nowi. Żużel to bardzo kosztowny sport, więc wszelka pomoc jest mile widziana. W nowym sezonie będę dysponował trzema kompletnymi motocyklami.

Planujesz startować gdzieś zagranicą w najbliższym sezonie?

- Tak, rozmawiam z klubami ze szwedzkiej Allsvenskan, Niemiec oraz Danii.

Komentarze (0)