Żużel. Wraca Sajfutdinow, wraca nadzieja na sukces. Tutaj Motor w tym sezonie nie wygrał

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu od lewej: Robert Lambert, Emil Sajfutdinow, Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu od lewej: Robert Lambert, Emil Sajfutdinow, Patryk Dudek

Na decydującą część tego sezonu do składu KS Apatora powraca Emil Sajfutdinow, który około miesiąca pauzował z powodu nietypowej kontuzji. Przeprawa w półfinale czeka torunian szalenie trudna, jednak w pełnym zestawieniu wierzą w sprawienie sensacji.

Brak Emila Sajfutdinowa przeszkodził "Aniołom" w dwumeczu z ebut.pl Stalą Gorzów (przegrane 42:48 i 39:51), ale ostatecznie nie przeszkodził w wywalczeniu sobie, już trzeci sezon z rzędu, miana "lucky losera". Po dramatycznej końcówce fazy ćwierćfinałowej torunianie wyrwali awans do pierwszej czwórki lokalnemu rywalowi z Grudziądza i przedłużyli swoje szanse na zdobycie medalu w tegorocznej PGE Ekstralidze.

Przedłużyli też zarazem szanse na sensacyjny awans do finału. Dlatego sensacyjny, że przeciwnikiem KS Apatora jest Orlen Oil Motor, czyli hegemon ligi od dwóch sezonów i zarazem tego trwającego. Mówi o tym przewaga lublinian w tabeli na koniec rundy zasadniczej (aż 12 punktów to najwyższa w historii) i ich dwumecz na pierwszym etapie play-off. Beniaminka z Zielonej Góry wręcz zdeklasowali - 54:35 i 58:32.

W tym roku "Koziołki" przegrały tylko dwukrotnie. Na koniec części podstawowej we Wrocławiu (41:49), a także kilka tygodni wcześniej w Toruniu właśnie (42:48). Wtedy Apator przerwał fenomenalną serię 21 wygranych Motoru i pokazał innym, że jest możliwe, aby czasem rubryki w wynikach drużynowego mistrza kraju zaświeciły się na czerwono.

W poprzednim sezonie toruński zespół też w rundzie zasadniczej pokonał lubelski na Motoarenie, by potem w play-off (w ćwierćfinale) mu ulec i to pomimo tego, że goście przyjechali bez kontuzjowanego Jacka Holdera. Wyciągnęli więc wtedy wnioski i na to samo liczą teraz. Pomimo tego, że gospodarze wreszcie przystąpią do rywalizacji w pełnym zestawieniu. A to dlatego, że w tygodniu klub z Grodu Kopernika poinformował o powrocie Sajfutdinowa.

Po upadku 8 sierpnia w Sheffield gwiazda "żółto-niebiesko-białych" pauzowała z powodu urazu pośladka, który okazał się poważny. 34-latek podejmował próby, by szybciej wrócić do jazdy, ale rana nie goiła się tak, jakby tego oczekiwał. Stąd pauza w trzech spotkaniach i znak zapytania co do końcówki sezonu. Zresztą znakiem zapytania jest sama postawa Sajfutdinowa już na torze. Zawodnik długo nie rywalizował i na pewno życzyłby sobie być w lepszej kondycji.

ZOBACZ WIDEO: Ogromny budżet Texom Stali. "Jak będzie trzeba, to go podwoimy"

Z tak silnym ogniwem w składzie szanse Apatora na sprawienie dużej niespodzianki w półfinałowym dwumeczu są mimo wszystko rzecz jasna większe, co nie oznacza, że są one duże. Największe obawy dotyczą Pawła Przedpełskiego i Andersa Rowe'a. Ten drugi do końca ligowych zmagań zastąpi kontuzjowanego Wiktora Lamparta.

Jednocześnie dalej trzeba pamiętać o tym, jak silną drużyną jest Motor, dla którego cel jest jeden - obrona tytułu. W jego szeregach pewnych znaków zapytania także jednak nie brakuje, np. co do Bartosza Zmarzlika (tylko 8 punktów w zawodach w lipcu) czy wspomnianego Holdera, który od dłuższego czasu pozostaje w cieniu kolegów.

Awizowane składy:

KS Apator Toruń
9. Patryk Dudek
10. Robert Lambert
11. Paweł Przedpełski
12. Anders Rowe
13. Emil Sajfutdinow
14. Antoni Kawczyński
15. Krzysztof Lewandowski

Orlen Oil Motor Lublin
1. Dominik Kubera
2. Jack Holder
3. Fredrik Lindgren
4. Mateusz Cierniak
5. Bartosz Zmarzlik
6. Wiktor Przyjemski
7. Bartosz Bańbor

Początek meczu: godz. 16:30
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Tomasz Walczak

Prognoza na niedzielę (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 32°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 16 km/h

CZYTAJ WIĘCEJ:
Przyjemski o swojej przyszłości. To dlatego chce wrócić do Polonii Bydgoszcz
Buczkowski zdradził receptę na awans do finału. "Wszystko może się wydarzyć"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty