Przed sześcioma dniami, w Gorzowie, KS Apator Toruń pokonał ebut.pl Stal Gorzów i mocno przybliżył się w ten sposób do brązowego medalu PGE Ekstraligi. W ten sposób "Anioły" z miejsca ustawiły się w doskonałej pozycji do tego, aby sezon 2024 przypieczętować medalem. Jak się okazało, ta pieczęć przed własną publicznością była wyłącznie formalnością.
Już po pierwszej serii gospodarze wyszli na ośmiopunktowe prowadzenie. To przede wszystkim zasługa juniorów, Antoniego Kawczyńskiego i Krzysztof Lewandowskiego, którzy w drugim wyścigu przywieźli 5:1. To był zarazem ostatni dzwonek dla Stali - jeśli ta wciąż marzyła o tym, aby choćby nawiązać walkę o brąz.
Ostatnie nadzieje najpewniej umarły wśród gorzowskich kibiców po biegu szóstym, gdzie Krzysztof Lewandowski dał jeszcze jeden popis. Junior KS Apatora przywiózł za plecami Martina Vaculika i Szymona Woźniaka, a do spółki z Emilem Sajfutdinowem dowiózł podwójną wygraną, po której gospodarze prowadzili już 24:12.
ZOBACZ WIDEO: Finansowe eldorado? Gwiazda ligi wprost o swoich zarobkach
To był dopiero początek olbrzymich kłopotów Stali Gorzów. W siódmym biegu Robert Lambert i Patryk Dudek dołożyli kolejne zwycięstwo 5:1, a na dodatek z rywalizacji postanowił wycofać się Anders Thomsen. Duńczyk zrezygnował z jazdy, gdyż odczuwał skutki upadku podczas Grand Prix Challenge w Pardubicach
Kolejne problemy przyszły w gonitwie numer dziewięć. Tam właśnie, na pierwszym łuku czwartego okrążenia, Martin Vaculik zaliczył bardzo groźnie wyglądający upadek, po którym opuścił tor w karetce. Jeden z liderów Stali odniósł kontuzję prawego obojczyka i w kolejnej fazie zawodów zespół również nie mógł na niego liczyć.
W takich okolicznościach rywalizacja między Toruniem a Gorzowem była już tylko formalnością. Kibice mogli się zastanawiać co najwyżej, czy Stal będzie w Stanie uzbierać na Motoarenie 30 punktów. Zrobili to - choć między innymi ze względu na fakt, że gospodarze przy sporej przewadze postanowili dać więcej szans juniorom.
Emocji w całym dwumeczu było jak na lekarstwo. KS Apator Toruń triumfował u siebie 54:36, a w całym dwumeczu 100:79. Świetnie spisali się Patryk Dudek (12+2), Robert Lambert (12 punktów w czterech startach), czy też Emil Sajfutdinow (dziewięć "oczek" w trzech startach). Po dziewięć punktów wśród gości zdobyli Szymon Woźniak, Oskar Fajfer i Jakub Miśkowiak (wszyscy sześć razy pojawili się na torze).
Kibice z Torunia mogli cieszyć z medalu zdobytego w trudnym sezonie, ale nie tylko. Przed meczem poinformowano o przedłużeniu umowy z Robertem Lambertem także na sezon 2026, a w trakcie jego trwania oficjalnie potwierdzono zakontraktowanie Mikkela Michelsena i Jana Kvecha na sezon 2025.
Punktacja:
KS Apator Toruń - 54 pkt.
9. Patryk Dudek - 12+2 (3,2*,2*,2,3)
10. Robert Lambert - 12 (3,3,3,3,-)
11. Paweł Przedpełski - 10 (1,2,3,2,2)
12. Wiktor Lampart - 3+1 (1,1*,1,0)
13. Emil Sajfutdinow - 9 (3,3,3,-,-)
14. Antoni Kawczyński - 3 (3,0,0,0,d)
15. Krzysztof Lewandowski - 5+3 (2*,2*,1*,0)
16. Nicolai Heiselberg - NS
ebut.pl Stal Gorzów - 36 pkt.
1. Martin Vaculik - 3 (2,1,w,-,-)
2. Szymon Woźniak - 9+1 (2,0,1,3,2,1*)
3. Oskar Fajfer - 9+2 (0,3,1*,1,1*,3)
4. Jakub Miśkowiak - 9 (2,0,2,0,3,2)
5. Anders Thomsen - 0 (0,d,-,-)
6. Oskar Paluch - 6+1 (1,1*,1,2,1)
7. Jakub Stojanowski - 0 (0,-,0)
Bieg po biegu:
1. (60,64) Dudek, Vaculik, Przedpełski, Fajfer - 4:2 - (4:2)
2. (60,85) Kawczyński, Lewandowski, Paluch, Stojanowski - 5:1 - (9:3)
3. (59,98) Sajfutdinow, Woźniak, Lampart, Thomsen - 4:2 - (13:5)
4. (59,86) Lambert, Miśkowiak, Paluch, Kawczyński - 3:3 - (16:8)
5. (61,94) Fajfer, Przedpełski, Lampart, Miśkowiak - 3:3 - (19:11)
6. (60,75) Sajfutdinow, Lewandowski, Vaculik, Woźniak - 5:1 - (24:12)
7. (60,68) Lambert, Dudek, Paluch, Thomsen (d4) - 5:1 - (29:13)
8. (62,20) Sajfutdinow, Miśkowiak, Fajfer, Kawczyński - 3:3 - (32:16)
9. (--,--) Lambert, Dudek, Woźniak, Vaculik (w/su) - 5:1 - (37:17)
10. (61,97) Przedpełski, Paluch, Lampart, Miśkowiak - 4:2 - (41:19)
11. (61,39) Miśkowiak, Dudek, Fajfer, Lampart - 2:4 - (43:23)
12. (61,46) Woźniak, Przedpełski, Lewandowski, Stojanowski - 3:3 - (46:26)
13. (61,35) Lambert, Woźniak, Fajfer, Kawczyński - 3:3 - (49:29)
14. (61,59) Fajfer, Przedpełski, Paluch, Kawczyński (d/start) - 2:4 - (51:33)
15. (61,57) Dudek, Miśkowiak, Woźniak, Lewandowski - 3:3 - (54:36)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Paweł Stangret
NCD: 59,86 w 4. wyścigu uzyskał Robert Lambert
Frekwencja: 11 650 widzów
Wynik dwumeczu: 100:79 dla KS Apatora